Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Układy sporo kosztują

Katarzyna Jabłonowska [email protected]
- Uruchomienie fontanny w pełnym zakresie także w piątki to bardzo dobry pomysł. Ta podstawowa sekwencja jest jednak trochę za nudna - uważa Marta Daniluk.
- Uruchomienie fontanny w pełnym zakresie także w piątki to bardzo dobry pomysł. Ta podstawowa sekwencja jest jednak trochę za nudna - uważa Marta Daniluk.
Białystok. Fontanna na Plantach będzie działała na pełny gwizdek także w piątki. Dotychczas we wszystkie dni robocze włączany był "tryb oszczędnościowy".

Kolorowa fontanna na dożynki 1973 roku

Kolorowa fontanna na dożynki 1973 roku

Fontanna na białostockich Plantach została po raz pierwszy, uroczyście podświetlona w 1973 roku - z okazji centralnych dożynek. W połowie lat 80. została wyłączona na kolejne 14-15 lat.
W 2000 roku, po gruntownym remoncie fontanna została uruchomiona po raz kolejny. W tej sierpniowej uroczystości brało udział tysiące białostoczan. Działało wówczas 68 kolorowych reflektorów: zielonych, czerwonych, niebieskich i żółtych. W ostatnim czasie po raz kolejny zmodernizowano instalację. Dziś wodę w fontannie podświetlają 104 reflektory w 5 kolorach (dodano biały).

Dwadzieścia układów strumieni w największej w mieście fontannie będziemy mogli w to lato podziwiać nie tylko w weekendy i święta, ale też w piątki. Dodatkowo, władze miasta zdecydowały, że fontanna do września, a może i do października, będzie podświetlana nie jak dotychczas od godz. 21 do 22, ale do godz. 23.
- To bardzo dobry pomysł. Często spaceruję tu wieczorami. Po zgaszeniu świateł nie ma po co tu zostawać. A tak będzie można posiedzieć na ławeczce trochę dłużej - mówi Iza Perkowska.

Innych zmian nie będzie

W Białymstoku jest obecnie pięć fontann: na Plantach, na skwerze im. Jadwigi Dziekońskiej, przed Teatrem Dramatycznym, przy Ratuszu i przy ul. Malmeda. Dwie ostatnie z nich działają całą dobę, trzy pierwsze - jedynie do ok. godz. 23. Urzędnicy nie planują na razie żadnych zmian w ich funkcjonowaniu. Nie przewidują też uruchomienia pełnej sekwencji na Plantach we wszystkie dni robocze.
- Rozważaliśmy taką możliwość, ale na razie nie stać nas na to. Jeden dzień pracy fontanny w trybie rozszerzonym od godz. 9 i z grą kolorowych świateł od 21 do 23 kosztuje 533 zł - mówi Urszula Sienkiewicz, rzecznik prasowy magistratu.
- Najwięcej wzrośnie opłata za energię elektryczną - 451 zł. Pozostałe 82 zł dotyczą obsługi. Opłata za wodę i ochronę obiektu pozostaje niezmieniona- dodaje Krzysztof Kita, specjalista ds. informacji Wodociągów Białostockich.

Druków brak - remontu brak

Brak pieniedzy jest też przyczyną opóźnienia prac renowacyjnych w parku. Niemal pewne jest już to, że nie rozpoczną się one w tym roku: - Rewitalizacja Plant będzie bardzo kosztowna. Według kosztorysu trzeba będzie za nią zapłacić ok. 15 mln. zł. Większa część tej sumy musi więc pochodzić ze środków unijnych, tylko, że nie możemy złożyć wniosków, bo Urząd Marszałkowski nie przygotował dotychczas odpowiednich wzorów - mówi Sławomir Felster, z Departamentu Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej.
W tym roku, na Plantach, niedaleko fontanny, powstanie więc tylko pochylnia dla niepełnosprawnych, na którą inwalidzi czekają już zresztą od ponad roku. Urzędnicy zapewniają, że już wkrótce ogłoszony zostanie przetarg mający wyłonić wykonawcę budowy. Wczesną jesienią Kampania Piwowarska dokona nasadzeń zieleni w ramach akcji "Żubr. Tu się wybiera".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna