Łomżyńscy policjanci zatrzymali 34-latka, który najpierw ukradł peugeota a następnie na jednej ze stacji paliw zatankował paliwo i odjechał nie płacąc za benzynę. Teraz sprawca za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Wczoraj po południu w Łomży na ulicy Rybaki 23-latech chcąc sprzedać peugeota spotkał się w umówionym miejscu z osobą zainteresowaną jego kupnem. W chwili gdy właściciel prezentował swoje auto, mężczyzna wykorzystał jego nieuwagę wsiadł do pojazdu i odjechał.
Kilka ulic dalej sprawca zatrzymał się przy dystrybutorze jednej ze stacji paliw w Łomży i zatankował benzynę na kwotę 50 złotych.
Tam groził pobiciem pracownikowi, który próbował wyegzekwować należność za zatankowane paliwo. Następnie wybił przednią szybę w peugeocie i odjechał ze stacji paliw. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci natychmiast na ulicach miasta zatrzymali 34-latka, który kierował skradzionym samochodem.
Okazało się, że mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 1,1 promila alkoholu. Teraz mieszkaniec Łomży za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?