Śledczy zatrzymali matkę niemowlęcia już w niedzielę po południu w woj. mazowieckim. Kobieta została przewieziona do Białegostoku, gdzie trafiła do szpitala na badania i została przesłuchana.
- Wstępnie przyznała się do urodzenia i porzucenia dziecka - mówi podkom. Kamil Sorko z KWP w Białymstoku.
27-latka prawdopodobnie wkrótce usłyszy zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
W styczniu tego roku noworodek został podrzucony do jednego ze szpitali w Białymstoku. Po nagłośnieniu sprawy, rodzice sami zgłosili się na policję. Chcą odzyskać synka. Wciąż trwa sądowa procedura, a Kacperek (tak nazwały go pielęgniarki) przebywa w domu dziecka.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?