Bili po plecach, twarzy i po głowie. Potem przewrócili na ziemię i skopali. Napastników było trzech, a ofiara jedna. To ustaliła białostocka prokuratura i oskarżyła 21-letniego Mateusza R., jego rówieśnika Bartosza S. oraz 23-letniego Krzysztofa S.
Paweł S. został pobity 26 stycznia przy ulicy Ogrodowej w Białymstoku. Kupował w sklepie piwo, ale wyszedł, żeby wyrzucić uszkodzoną butelkę, której nie mógł wymienić. Śledczy ustalili, że drogę do śmietnika zagrodziło mu trzech mężczyzn, którzy dokuczali Pawłowi z powodu wyglądu.
Pokrzywdzony zdołał spokojnie wyrzucić butelkę i wrócił do sklepu. Wystraszył się jednak. Dlatego poprosił sprzedawczynię o wezwanie policji. Gdy wyszedł ze sklepu, oskarżeni zaatakowali go. Pobili i skopali.
Policjantom udało się ująć napastników. W czasie przesłuchania do winy przyznał się tylko Mateusz R., pozostali oskarżeni - tylko częściowo.
- Twierdzili, że nie przewrócili pokrzywdzonego i nie kopali go - mówi Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Białymstoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?