- Aleją Legionów ciężko przejechać, nie sposób wyrobić się na światłach - narzeka Krzysztof, 45-letni kierowca z Łomży.
Przyjezdni nie radzą sobie za to z rozjazdem koło cmentarza przy ul. Kopernika. Narzekają, że ciężko połapać się w tym, kto ma pierwszeństwo na drodze, kogo trzeba przepuścić. Najczęściej zapominają jednak o zakazie zawracania, obowiązującym koło Lidla.
Opinię kierowców potwierdzają policjanci.
- Mimo z założenia bezkolizyjnego skrzyżowania, na al. Legionów ciągle dochodzi do stłuczek. Kierowcy nie stosują się do przepisów, nagminnie zawracają mimo zakazu albo nie zachowują zasady ograniczonego zaufania względem innych - mówi Sławomir Dąbrowski, rzecznik łomżyńskiej policji.
Niestety, jak się okazuje, nic nie da się zrobić, by ograniczyć liczbę stłuczek.
- Postawione znaki muszą obowiązywać, nawet, jeśli oznacza to nadłożenie drogi, by spokojnie zjechać na parking przy sklepie - twierdzi Dąbrowski. - Zbyt bliska odległość od skrzyżowania nie pozwala wybudować tam przejazdu. Jedynym ratunkiem jest rozwaga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?