Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Szpital wygrał z bakterią. Można się już kąpać

Urszula Ludwiczak
USK w Białymstoku
USK w Białymstoku Wojciech Wojtkielewicz
Walka z legionellą w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym trwała kilka tygodni. Pomogły gorąca woda i dezynfekcja. Pacjenci w końcu mogą znów korzystać z prysznica.

Mamy potwierdzenie z sanepidu, że woda w kranach w naszym szpitalu jest czysta. Nie ma w niej bakterii legionella - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka USK w Białymstoku. - To oznacza, że pacjenci mogą znowu korzystać z ciepłej wody i prysznica. Kartki informujące o zakazie takich kąpieli zostaną zdjęte.

W marcu pacjenci Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku zostali zaskoczeni zakazem korzystania z ciepłej wody. Kartki z taką informacją pojawiły się we wszystkich szpitalnych łazienkach. Dlatego, że w tutejszej wodzie wykryto bakterie legionelli. Wykazała je próbka pobrana z instalacji wody ciepłej w Klinice Hematologii. Przekroczenia były nieduże, ale w takich oddziałach, gdzie przebywają pacjenci o obniżonej odporności, bakterii nie może być w wodzie wcale.

Dlatego sanepid wydał decyzję wprowadzającą zakaz korzystania z wody ciepłej pod prysznicem dla osób o obniżonej odporności. - Przekroczenia norm są niewielkie i tylko w jednej klinice, ale zakaz korzystania z ciepłej wody wprowadziliśmy dla bezpieczeństwa w całym szpitalu - mówiła nam Katarzyna Malinowska-Olczyk.

Obecność bakterii w wodzie była dużym zaskoczeniem w placówce. W 2013 roku ten szpital i kilka innych w regionie walczyło z legionellą. Bakterie pojawiły się wtedy także m.in. w białostockim szpitalu dziecięcym, wojewódzkim czy onkologicznym, szpitalu w Mońkach czy Siemiatyczach.

Wszystkie placówki zaczęły wtedy walkę z bakterią. Przeprowadzały dezynfekcje termiczne i chemiczne, płukanie rur. To w większości placówek przyniosło efekt. W USK walka była wyjątkowo trudna, dlatego szpital kupił generator dwutlenku chloru. Bakterię udało się w końcu, w 2014 r., pokonać.

Ale marcowe badania jakości wody na hematologii pokazały znowu niewielkie przekroczenia. - Być może bakteria pojawiła się dlatego, że połowa szpitala jest obecnie wyłączona z użytku, trwa tam remont - zastanawiała się rzeczniczka.

Sanepid nakazał szpitalowi doprowadzić wodę do obowiązujących norm do 15 kwietnia.

USK rozpoczął znów walkę z bakterią. Podgrzewano wodę, zwiększono stężenie dwutlenku chloru. Udało się kolejny raz pokonać legionellę.

- Woda w USK spełnia już wszystkie normy - mówi Krystyna Wasiak z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.

I dodaje, że aby unikać takich problemów w przyszłości, szpitale powinny profilaktycznie, co jakiś czas, stosować dezynfekcję rur czy podnosić temperaturę wody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna