Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytecki Szpital Kliniczny ukarany przez NFZ za złą opiekę przy porodzie

(luk)
Ewa Gotowicka, gdy poczuła, że coś się dzieje, przez kilka godzin bez efektu prosiła położne o wezwanie lekarza. Gdy ten w końcu się zjawił, poród był już zaawansowany. Nie można było wykonać cesarskiego cięcia, choć były do tego wskazania.
Ewa Gotowicka, gdy poczuła, że coś się dzieje, przez kilka godzin bez efektu prosiła położne o wezwanie lekarza. Gdy ten w końcu się zjawił, poród był już zaawansowany. Nie można było wykonać cesarskiego cięcia, choć były do tego wskazania. Adrian Kuźmiuk
Podlaski oddział NFZ nałożył na Uniwersytecki Szpital Kliniczny karę ponad 35 tys. zł. Sprawą zajmują się także rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy oraz prokuratura

Na początku czerwca Ewa Gotowicka, będąca w 26. tygodniu ciąży, przebywała w Klinice Perinatologii i Położnictwa USK. W nocy z 3 na 4 czerwca zaczęła rodzić. Lekarz rezydent, który miał dyżur, prawdopodobnie nie rozpoznał przedwczesnego porodu. Nie powiadomił o tym lekarza specjalisty, pod nadzorem którego pracował.

Gotowicka, gdy poczuła, że coś się dzieje, przez kilka godzin bez efektu prosiła położne o wezwanie lekarza. Gdy ten w końcu się zjawił, poród był już zaawansowany. Nie można było wykonać cesarskiego cięcia, choć były do tego wskazania. Na świat przyszła nie dająca oznak życia dziewczynka. Karolinka otrzymała 0 punktów w skali Apgar. Trafiła na OIOM w USK. Jej stan nadal jest krytyczny. Teraz leży na oddziale intensywnej opieki w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym.

Dyrekcja szpitala klinicznego po postępowaniu wewnętrznym i komisji rektorskej rozstała się z lekarzem specjalistą, który tego dnia powinien nadzorować prace oddziału. Rezydent i położne otrzymali nagany i upomnienia.

Postępowanie, na zlecenie Ministerstwa Zdrowia, prowadził też podlaski oddział NFZ. Szpital właśnie otrzymał wystąpienie pokontrolne z oceną negatywną i karę - 35.216,22 zł. NFZ nie miał żadnych wątpliwości, że to USK ponosi pełną odpowiedzialność za to, co się stało. Bo nie zapewnił stałej obecności w klinice lekarza specjalisty w dziedzinie położnictwa i ginekologii.

USK może się odwołać i złożyć zażalenie.

- Analizujemy sprawę, decyzję podejmiemy po zapoznaniu się z wystąpieniem pokontrolnym NFZ - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna