Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urodziłem się do tego, żeby tłumaczyć rzeczywistość

Tomasz Kubaszewski
Rodziców - Zofię i Czesława odwiedza dosyć często
Rodziców - Zofię i Czesława odwiedza dosyć często T. Kubaszewski
Razem z Agatą Młynarską prowadził "Pytanie na śniadanie". Występował również w telewizyjnej "Uwadze". Ale najlepiej czuje się w radiu.

Dariusz Bugalski, jest dzisiaj jedną z gwiazd radiowej "Trójki". Jednak równie dobrze radzi sobie także w innych dziedzinach. Napisał kilka tomików wierszy, teraz pracuje nad powieścią.

- Zainteresowania mam dosyć rozległe - mówi.

Z pierwszej do trzeciej

Urodził się w Augustowie. Rodzice dbali o rozwój swojego syna. Czytać nauczył się, gdy miał cztery lata. Chodził na lekcje muzyki oraz plastyki. Z pierwszej klasy podstawówki przeniesiono go od razu do trzeciej. Angielskiego nauczył się sam, słuchając piosenek. W ogólniaku (liceum im. Grzegorza Piramowicza) wystartował w olimpiadzie muzycznej i zajął w kraju drugie miejsce. Dało mu to indeks na studia.
Studiował historię sztuki, filozofię oraz kulturoznawstwo. Ten ostatni kierunek ukończył. Przez wiele lat pracował w Muzeum Sztuki w Łodzi.

Programy "na głowę"

- Zawsze ciągnęło mnie jednak do dziennikarstwa - wspomina. - Urodziłem się do komunikacji, do tego, by tłumaczyć rzeczywistość.

W 1998 roku przeczytał ogłoszenie, że pracowników poszukuje jedna ze stacji radiowych. Kwalifikacje przeszedł pomyślnie. Pracował najpierw w TOK FM, potem przeniósł się do Trójki. - Nie mam wątpliwości, że to najlepsze radio w Polsce - mówi. - Takie, które szanuje słuchacza i stara się przekazać mu coś więcej, niż plotki o gwiazdach czy muzyczną sieczkę.

To on był głównym pomysłodawcą współpracy radiostacji z Augustowem. Miasto stało się letnią stolicą Trójki.

W radiu jest specjalistą od audycji ambitnych - poważnych dyskusji o poważnych sprawach.

- To takie programy "na głowę" - mówi.
Bugalski stara się, aby z jego audycji coś wynikało, żeby nie było to tak, jak w niektórych programach politycznych, gdzie przez kilkadziesiąt minut wszyscy kłócą się ze wszystkimi.

Plany na przyszłość? Na pewno radio. Od czasu do czasu także jakiś program w telewizji, bo propozycji ma sporo. Może kolejny tomik wierszy, ale przede wszystkim - dokończenie powieści.

- To taka alternatywna historia Polski - uchyla rąbka tajemnicy. - Wszystko zaczyna się w 2005 roku. Wybory prezydenckie wygrywa jednak ktoś inny...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna