Kierowcy wyjeżdżający z Łomży w stronę Zambrowa napotkają tuż przed granicą administracyjną miasta ruch wahadłowy. Ratusz poinformował o jego wprowadzeniu, bo miejscami osunęła się skarpa, na której zbudowana jest ul. Szosa Zambrowska.
Wszystkiemu winne są ostatnie obfite opady. Co gorsza, utrudnienia mogą potrwać jeszcze przez kilka miesięcy.
- Obecnie nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy zostanie to naprawione - tłumaczy Łukasz Czech, rzecznik łomżyńskiego magistratu. - Najpierw musimy przeprowadzić badania geologiczne, potem stworzyć projekt i dopiero będziemy mogli przystąpić do napraw.
Jeśli spełni się czarny scenariusz, to z utrudnieniami będziemy się męczyć miesiącami. Sama naprawa może kosztować miasto kilkaset tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?