W środę 21 kwietnia 2021 r. o godz. 18.00 przed ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie odbyła się pikieta w obronie podstawowych praw człowieka, w tym prawa do życia i wolności dla obywateli Rosji.
Tymczasem w Rosji trwają protesty w obronie Aleksieja Nawalnego. Jak podają media w 51 miastach zatrzymano co najmniej 325 osób. Władza w Rosji wszelkimi sposobami próbowała utrudnić demonstracje. W Petersburgu zamknięto nawet stacje metra w centrum miasta. Do wielkiego protestu szykowano się w Moskwie. Wcześniej do demonstracji dochodziło na dalekim wschodzie kraju.
Moskwa
Petersburg
Na proteście w Warszawie pojawił się m.in. redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik, który przemówił do zebranych. Obecni na proteście wykrzykiwali hasło "uwolnić Nawalnego" w kilku językach. Do skromnego protestu doszło też w Krakowie na placu Marii Magdaleny. Zebrani trzymali transparenty z fotografiami opozycjonisty i hasłami antyputinowskimi.