Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Via Baltica budzi emocje

MDZ
Od lewej: Robert Tyszkiewicz, Jerzy Brzeziński, Jacek Piorunek i Marcin Sroczyński podczas konferencji nt. wytyczenia przebiegu Via Baltiki
Od lewej: Robert Tyszkiewicz, Jerzy Brzeziński, Jacek Piorunek i Marcin Sroczyński podczas konferencji nt. wytyczenia przebiegu Via Baltiki
Stare powiedzenie, że im większy sukces, tym więcej ma ojców, w przypadku Via Baltiki sprawdza się nad wyraz widocznie.

Ogłoszony na początku tygodnia projekt rozporządzenia o przebiegu tej trasy przez Łomżę dał powód do zwołania we wtorek konferencji prasowej w łomżyńskim ratuszu. Wystąpiło w niej dwóch prezydentów, wicemarszałek, radny i białostocki poseł. Jednak gdyby zebrać wszystkich, którzy o Via Baltikę przez Łomżę walczyli, w sali konferencyjnej ratusza zabrakłoby miejsc.

Na radość jeszcze za wcześnie

- Wydaje mi się, że spełniły się oczekiwania wszystkich mieszkańców miasta i regionu - mówił prezydent Jerzy Brzeziński. - Radość jest wielka i oby nie przedwczesna.

Bowiem przed nami jeszcze dwa tygodnie konsultacji projektu. Jednak władze rywalizującego z nami Białegostoku, najwidoczniej zadowolone, że dostaną Via Carpatię, stwierdziły, że projekt satysfakcjonuje ich w 90 procentach. Z kolei władze Łomży nie kryją radości i na dowód swoich starań pokazały pokaźnych rozmiarów stertę dokumentów, co miało świadczyć o ich zaangażowaniu w walkę o trasę.

Swoją rolę promotora Platformy Obywatelskiej odegrał poseł Robert Tyszkiewicz, szef wojewódzkich struktur swojej partii. Zapewniał, że projekt układu dróg ekspresowych jest zgodny z postulowanym przez jego partię. I że każde miasto powinno być zadowolone.

W pewnym momencie z jego ust padło sformułowanie, że tak wytyczony przebieg jest dla nas "losem wygranym na loterii" i "Łomża musi zastanowić się, jak go wykorzystać".

Tyle że w przypadku biegnącej przez Białystok Via Carpatii "losowi" ewidentnie dopomaga firmowany przez partię Tyszkiewicza rząd. Bowiem S19 ma być dla Ministerstwa Infrastruktury drogą priorytetową. Jego szef zamierza powołać specjalną spółkę do przygotowania tej inwestycji, co zdecydowanie przyspieszy budowę tej drogi. Via Baltiki, jak dotąd, to nie dotyczy.

Potrzeba łopat, nie papierów

- To naprawdę ogromna inwestycja i nie wiem, czy ktokolwiek mógłby powiedzieć obecnie, kiedy powstanie - mówił Tyszkiewicz. - Na pewno nie przed 2015 r.

Tym samym od rządu mamy, jak dotąd, tylko projekt i to rozporządzenia o zmianie rozporządzenia. W dodatku mogącego być zmienionym przez inne rozporządzenie. Warto dodać, że propozycja jest zgodna z ekspertyzą zamówioną przez rząd w firmie konsultingowej Scott Wilson. Tyle że powstała ona rok temu.
To nie PO jest ojcem sukcesu, a na pewno nie jedynym. To przede wszystkim wola dziesiątek tysięcy łomżyniaków, których głos za pomocą internetu, tysięcy listów czy choćby przez drogową blokadę dobiegł wreszcie do uszu decydentów w Warszawie. I woła o jak najszybszą budowę drogi, a nie kolejne papiery.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna