W ełckich szkołach będzie nowocześnie i multimedialnie.

Uczniowie, nawet ci słabsi, sami wyrywają się do tablicy - przyznaje Marta Mieruńska, nauczycielka języka angielskiego w Mrozach Wielkich. - Nowy sprzęt ma tyle zalet, że aż trudno je wymienić. A jak podłączymy się do internetu, to dopiero będziemy mogli zaszaleć!

Lekcje na miarę XXI wieku
Nowoczesny sprzęt, który tak zachwalają nauczyciele gminnych szkół, to specjalne tablice interaktywne. Od połowy grudnia pomagają uczniom na wsi w nauce języków obcych.

Tablice podłączone są do rzutnika i komputera. Uczniowie widzą więc dokładnie to samo, co na monitorze nauczyciela. Dzieci, tak jak na zwykłej tablicy, mogą po niej pisać, używając specjalnego mazaka. A miejsca na to jest sporo, bo jej wymiary to 2 na 1,5 metra.

- Możemy wyświetlać filmy, oglądać zdjęcia, zapisywać, co działo się na lekcji, sprawdzać błędy - wymienia Marta Mieruńska. - Na zajęciach pokazuję słowo i zakrywam jego definicję, którą uczniowie muszą odgadnąć. Albo na zdjęciu zaznaczam kwiatek i dzieci muszą powiedzieć po angielsku, co to jest.

Klasy, w których pojawiły się tablice, zostały specjalnie przygotowane. Pojawiły się tam nowe biurka z zestawami słuchawkowymi, głośniki i komputery. Tym także zachwyceni są nauczyciele. Szczególnie ci, którzy uczą języków obcych.
- Słuchawki są dużym ułatwieniem w nauce - przyznaje Marta Mieruńska. - Dźwięk się nie rozprasza. Dzieci mogą usłyszeć każde słowo bardzo dokładnie. Poza tym żaden hałas czy klasowy harmider nie odwraca ich uwagi.

Dzieci skorzystają z nowego sprzętu od poniedziałku
Teraz taki nowoczesny sprzęt pojawi się również w miejskich placówkach. Po dwie tablice interaktywne znajdą się we wszystkich szkołach, a zestawy do pracowni językowych w gimnazjach i liceum ogólnokształcącym w zespole szkół samorządowych.

- W czwartek do Ełku przyjadą tablice, a w piątek zestawy językowe - mówi Anna Wojciechowska z wydziału strategii i rozwoju miasta, autorka projektu na dofinansowanie unijne sprzętu. - W weekend zostaną zamontowane w szkołach. Od poniedziałku z nowego sprzętu będą korzystać dzieci.

Początku przyszłego tygodnia nie mogą się już doczekać nauczyciele i dyrektorzy placówek.

- Jeszcze nie wiemy dokładnie, jak to będzie działać, ale na pewno nauka języków będzie bardziej atrakcyjna - mówi Mirosława Modzelewska, dyrektor Gimnazjum nr 4.

Do ełckich szkół trafią 24 laptopy, tablice i projektory oraz pięć zestawów wyposażenia pracowni językowych. Całość kosztowała 326,5 tys. zł. Miasto wydało prawie 62 tys. zł. Resztę dołożyła Unia Europejska.