Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W głebinach i na brzegach

Ireneusz Sewastianowicz
Ekspozycję poświęconą Alfredowi Lityńskiemu oglądają Katarzyna Mitros, wnuczka hydrobiologa i wnuk Władysław Kowalski
Ekspozycję poświęconą Alfredowi Lityńskiemu oglądają Katarzyna Mitros, wnuczka hydrobiologa i wnuk Władysław Kowalski
Słomiany mamut przed wejściem był łaskawy. Nikomu nie zrobił krzywdy i pozwolił wczoraj na otwarcie Muzeum Wigier.

Powstała nowoczesna placówka, w której nie trzeba potykać się o zakurzone gabloty. Można dotknąć wielu eksponatów, obejrzeć multimedialne projekcje i dowiedzieć się niemal wszystkiego o wigierskiej faunie czy florze. Od dziś muzeum czeka na zwiedzających.

Straszyła ruina

Placówka powstała w miejscu dawnej Stacji Hydrobiologicznej, którą w latach 20. stworzył Alfred Lityński, wybitny polski uczony, pionier badań wigierskiej fauny i flory. Jako oficer Armii Krajowej w 1945 r. został aresztowany przez NKWD i zmarł podczas transportu do łagru na "nieludzkiej ziemi".

Po wojnie w budynku mieściła się m.in. szkoła, a następnie ośrodek kolonijny. Właściciele nie zaprzątali sobie głowy remontami. Od wielu lat obiekt straszył swoim wyglądem.

Jego remontem i zagospodarowaniem postanowił zająć się Wigierski Park Narodowy. Pierwszy etap inwestycji kosztował ponad 9 mln zł. Pieniądze udało się pozyskać głównie z funduszy unijnych. Prace prowadzono w ekspresowym tempie i zakończyły się jedynie z niewielkim poślizgiem

Nie tylko sieja

Obecnie w Starym Folwarku można oglądać dwie stałe ekspozycje. Pierwsza prezentuje bogactwo wigierskiej fauny i flory, nawiązuje do historii tych ziem, a nawet związanych z nimi legend. Druga w całości poświęcona jest Alfredowi Lityńskiemu.

- Naprawdę czuję się wzruszony - mówił wczoraj Władysław Kowalski, wnuk hydrobiologa.

Potrzebne pieniądze

W Muzeum Wigier można też, jak informowaliśmy, obejrzeć czasową ekspozycję "Czas mamuta". Plany na przyszłość są ambitne. W Starym Folwarku powstałoby wówczas swego rodzaju "oceanarium".

- Moglibyśmy inwestycję zaczynać nawet dziś, ale potrzeba prawie 30 mln złotych, których nie mamy - mówi Maciej Ambrosiewicz, kierownik placówki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna