Tomasz Wisio był w Białymstoku na meczu z GKS-em Bełchatów. Zapowiadał, że negocjacje z Jagiellonią są bliskie finału i brakuje tylko podpisu pod umową. Zaznaczył jednak, że ma także ofertę z Grecji i chce ją na spokojnie rozważyć. Niestety, Lyttos przebił propozycje Jagiellonii. Wisio zarobi w Grecji trzy razy więcej niż w Białymstoku.
- Nie jestem rozczarowany. Oczywiście miałem nadzieję, że Tomek wybierze Jagę, ale wiem też, jakie są różnice w pieniądzach - mówi Cezary Kulesza, jeden z akcjonariuszy sportowej spółki odpowiedzialny w klubie za sprawy sportowe.
Grecy zapewnili wychowankowi Zagłębia Lubin jeszcze lepsze warunki od wcześniej proponowanych. W zamian zawodnik podpisał dłuższy kontrakt. Wisio związał się z klubem na trzy, a nie - jak wcześniej zakładano - na dwa lata.
Po fiasku transferu byłego gracza LASK Linz, jagiellończycy szukają rozwiązań alternatywnych. - Są pewne pomysły, ale za wcześnie, żeby opowiadać o konkretach - podkreśla Kulesza.
Jeden z szefów Jagiellonii przyznaje natomiast, że prowadził rozmowy na temat pozyskania Kamila Bartosiewicza z ŁKS-u Łódź.
Bartosiewicz ma 21 lat i jest napastnikiem. W minionym sezonie wystąpił w ośmiu meczach pierwszej drużyny i strzelił dwie bramki. Dużo częściej grał w Młodej Ekstraklasie (23 spotkania i pięć goli).
- Chłopak może ma potencjał, ale trzeba byłoby za niego dużo zapłacić - tłumaczy Kulesza.
Problem w tym, że klubu nie stać na transfery gotówkowe. Mimo to wzmocnienia nastąpią. Przypomnijmy, że do tej pory Jagiellonia pozyskała Wahana Gevorgyana z ŁKS-u Łódź i Niemca Marco Reicha, grającego ostatnio w Anglii. Barwy żółto-czerwonych zasilił też Krzysztof Hus ze Stali Rzeszów.
Pozyskanie nowych zawodników zależy też od tego, kto odejdzie z zespołu. Tego nie można wykluczyć, choć na razie konkretnych ofert nie ma. Zaproszenie na testy do Lecha Poznań otrzymali Michał Fidziukiewicz i Mariusz Gogol, ale dwójki zawodników z juniorskiej reprezentacji Polski Jagiellonia nie zamierza sprzedawać.
- Mają z nami ważne kontrakty i żadne testy nie wchodzą w grę - kategorycznie stwierdza Kulesza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?