Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Jagiellonii nie płaczą z powodu fiaska transferu

Krzysztof Sokólski [email protected]
Nie ma czego żałować - mówi prezes Jagiellonii Cezary Kulesza o fiasku transferu Kamila Poźniaka.

Poźniak niczego wielkiego w futbolu jeszcze nie osiągnął. Ale jego nazwisko stało się ostatnio w Polsce głośne. Wszystko z powodu transferu z GKS-u Bełchatów do Jagiellonii. Transferu, do którego nie doszło...

W środę białostocki klub oficjalnie potwierdził informację o pozyskaniu 22-letniego pomocnika. W czwartek musiał zaprzeczyć własnym doniesieniom.

- Z Bełchatowem kontrakt był ustalony, z samym zawodnikiem także - opowiada Kulesza. - Brakowało tylko jednego podpisu Poźniaka, a to wydawało się formalnością.

Okazało się jednak, że w ciągu kilku godzin zawodnik Bełchatowa zmienił zdanie. Zrobił się kocioł, bo w końcu nie było już wiadomo, czy Poźniak zasili Jagę, czy nie. Kontrakt między klubami został podpisany, a warunki umowy indywidualnej ustalone. Wiadomo było nawet, że Poźniak w Jadze ma grać z numerem 30 na koszulce. Czyli transfer zrealizowany prawie w 100 procentach. Jagiellonia czekała na Poźniaka na zgrupowaniu w Gutowie. Nie doczekała się.

- Rozmawiałem z Poźniakiem, który powtarzał, że marzy o grze w Jadze. Będziesz na treningu? - spytałem. Będę. Słowo? Słowo. Byłem mocno zaskoczony, kiedy Poźniak zadzwonił i poinformował nas, że jednak się rozmyślił. Tłumaczył, że odezwał się do niego trener Kafarski i zagwarantował miejsce w pierwszym składzie Lechii, a w Jagiellonii takiej gwarancji by nie miał. Tu akurat ma rację, bo ani trener Probierz, ani ja nie obiecalibyśmy mu gry w jedenastce. To na pewno nie u nas! Poźniak pokazał, że nie ma charakteru. Niech idzie do Lechii, albo robi co chce. Nie ma co żałować, że nie będzie go w Jadze - stwierdza Kulesza.

Nie wiadomo jeszcze, czy po transferowym niewypale z Poźniakiem Jagiellonia starać się będzie o kolejne wzmocnienia. - Muszę się nad tym spokojnie zastanowić - stwierdza prezes żółto-czerwonych.

Zatem transferowe koło jeszcze może się kręcić. Znajdują się na nim także rezerwowi zawodnicy Jagiellonii. Nowych klubów szukają Mariusz Gogol oraz Przemysław Trytko.

- W sprawie Gogola bliskie jest jego wypożyczenie do Wigier Suwałki. Umowa jest w zasadzie ustalona. Trytko ma ofertę z Piasta Gliwice, ale interesuje się nim również Ruch Chorzów - mówi Kulesza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna