- Podróż przez niemal całą Polskę zniosła bardzo dobrze - opowiada Dorota Szczepanek. - I bardzo szybko się u nas zaadoptowała.
Codziennie do schroniska przychodzi mnóstwo ludzi, którzy chcą zobaczyć bohaterską krowę. Nie słabnie też zainteresowanie sprawą przedstawicieli mediów. - Czegoś takiego jeszcze nie było - dodaje Szczepanek.
Borutka ma własny kojec, a większość czasu spędza razem z dwiema innymi krowami, które trafiły tu wcześniej. W przystani znajdują się też inne zwierzęta zwiezione z całego kraju, w tym 88 koni.
Przypomnijmy, że krowa pochodząca z podsuwalskiego gospodarstwa, uciekła z rzeźni w końcu ubiegłego tygodnia. Złapano ją dopiero w centrum miasta. Dzięki naszej publikacji sprawą zainteresowały się stowarzyszenia miłośników zwierząt, które odkupiły krowę i przewiozły ją na Śląsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?