MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W wodzie i błocie

jedi
ORZYSZ. Żelazna Camp Pisz 2005 - to impreza dla najtwardszych kierowców w najlepszych terenowych autach. Tegoroczna edycja rajdu przeprawowego odbyła się w weekend w okolicach Orzysza na przygotowanych przez wojsko trasach poligonu.

O 8 rano w sobotę mieszkańcy podorzyskich Wierzbin mieli okazję podziwiać przygotowane do ekstremalnej jazdy samochody terenowe. Z tej miejscowości wyruszyło bowiem blisko 80 załóg rajdu Żelazna Camp Pisz 2005. Rajdu, w którym liczy się siła charakteru, umiejętności kierowców i wytrzymałe zawieszenie aut. Pojazdy i ich właściciele nie mieli łatwego zadania. Musieli pokonać ponad 30 odcinków specjalnych przygotowanych przez wojsko. Trasa wiodła przez pasy pożarowe oraz drogami czołgowymi, po których zwykły samochód nie miałby najmniejszej szansy na przejazd. Nie wszyscy musieli jednak jeździć w najtrudniejszym terenie. Załogi startowały w 4 klasach - od turystycznej (grillowej) po ekstremalną z wyciągarkami.
- To był dość trudny rajd. Bez bardzo stromych zjazdów i podjazdów, ale za to z dużą ilością przepraw błotnych i wodnych - mówi Michał Emsi Horodeński, współorganizator imprezy.
Podczas rajdu nie zabrakło również akcentów żałobnych. Wszyscy zawodnicy przed rozpoczęciem zmagań odmówili modlitwę, zaś ich auta ozdobiły żałobne naklejki ku pamięci Ojca Świętego.
Więcej o rajdzie w piątkowym wydaniu gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna