Co należy zrobić, jeżeli w czasie spaceru po lesie lub w trakcie prac budowlanych natkniemy się na przedmiot, który w naszym mniemaniu może być niewypałem?
- Przede wszystkim nie należy tego dotykać i czym prędzej wezwać policję. Ta z kolei wzywa saperów, a jeżeli ci nie mogą przyjechać, to zabezpieczają teren do czasu ich przybycia. To są jasne procedury i tutaj nie można od nich odstąpić.
Jest jednak wiele osób, które zbierają takie przedmioty i samodzielnie próbują je rozbroić. Jak ocenia Pan takie postępowanie?
- Jest to bardzo lekkomyślne. Rzeczy wyciągnięte z ziemi to z reguły wielka kula zardzewiałego żelaza zmieszanego z ziemią, które nie wiadomo co przedstawia.
I były takie przypadki, że oddawaliśmy takie znaleziska saperom. Dzisiaj mamy dużo poszukiwaczy skarbów, którzy wyposażeni w nowoczesne wykrywacze chodzą myśląc, że znajdą sobie coś ciekawego.
Ale trzeba naprawdę dobrze się zastanowić, czy warto tak śmiało podchodzić do wykopanych przedmiotów.
Co możemy jeszcze znaleźć w naszej okolicy? Czy takich pozostałości po drugiej wojnie światowej jest jeszcze dużo?
- Myślę, że matka ziemia dopiero odkrywa przed nami swoje tajemnice.
Musimy pamiętać, że na Ziemi Łomżyńskiej toczyły się walki nie tylko we wrześniu 1939 r. I pozostałości po nich nadal tkwią w ziemi.
I tak naprawdę możemy się spodziewać, że na niebezpieczne przedmioty możemy się natknąć w najmniej oczekiwanym miejscu. Czy to w czasie prac polowych, czy też podczas kopania żwiru.
Jednak zasada jest jedna. Przypomnę po raz kolejny. Nie należy samemu dobierać się do takiego przedmiotu, tylko wezwać odpowiednie do tego służby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?