Najwięcej szkód powstaje w weekendy. Dlaczego? Amfiteatr i okalający go park to miejsce spotkań monieckiej młodzieży. Starsi mieszkańcy boją się chodzić tam wieczorami na spacery.
Przed każdym większym festynem ławki oraz scena wymagają gruntownej renowacji. Tak też było przed ostatnią miejską imprezą na 3 maja.
Ciężko złapać "za rękę"- Wymieniliśmy połamane ławki, odmalowaliśmy scenę i barierki oraz położyliśmy nowe płytki chodnikowe - mówi Mariusz Kulesza, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Mońkach. - Z doświadczenia wiem, że to samo czeka nas w czerwcu - dodaje.
Amfiteatr jest remontowany średnio 4 do 5 razy w ciągu roku. Niestety, wandali jest bardzo trudno złapać "na gorącym uczynku".
Uaktywniają się oni szczególnie latem.
- Często patrolujemy ten rejon, bo jest to jedno z miejsc zagrożonych na mapie miasta - podkreśla Justyna Aćman, oficer prasowy monieckiej komendy.
A utrzymać porządek?
- Młodzież przesiaduje w gaju i pije alkohol - narzeka Helena Wasilewska z Moniek. - Strach iść tam wieczorem na spacer. A to przecież takie ładne miejsce.
Chuligani śmiecą i niszczą dla zabawy. Nie ograniczają się tylko do łamania ławek. Zdarza się, że... wywracają ich betonowe podstawy.
- Wszelkie naprawy musimy prowadzić na bieżąco. Sprzątamy rano, a wieczorem jest to samo - zaznacza Kulesza. - W lecie planujemy też generalne sprzątanie całego parku. Uprzątniemy suche drzewa i wymienimy krawężniki. Ciekawe tylko, jak długo będzie tam czysto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
