Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warsztaty Terapii Zajęciowej w Ełku. Pomóżmy im normalnie żyć

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Zajęcia dla osób z niepełnosprawnością ruchową i intelektualną odbywają się m.in. w pracowni technicznej, w której powstają wyjątkowe rzeźby.
Zajęcia dla osób z niepełnosprawnością ruchową i intelektualną odbywają się m.in. w pracowni technicznej, w której powstają wyjątkowe rzeźby. P. Tomkiewicz
Budynek Warsztatów Terapii Zajęciowej wymaga szybkiego remontu.

Musimy się spieszyć, bo do zrobienia jest bardzo dużo. A bez pomocy i datków od ludzi dobrej woli szybko nie zrobimy tego remontu - mówi Paweł Arciszewski, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej w Ełku. Obecnie z zajęć korzysta 45 mieszkańców powiatu ełckiego. A potrzeby są znacznie większe.

100-letni budynek wymaga remontu

WTZ powstały w 1996 roku. Najpierw przez wiele lat zajęcia odbywały się w pomieszczeniach przy Spółdzielni Mieszkaniowej Świt przy ulicy Słowackiego w Ełku. Kiedy warsztaty musiały się stamtąd wyprowadzić, udało się znaleźć nową siedzibę.

- Mieliśmy trochę szczęścia i w 2006 roku trafiliśmy do budynku przy ulicy Kolejowej 31. Powiat odsprzedał go nam za 10 procent wartości - wspomina Paweł Arciszewski. Budynek ten został wybudowany w 1914 roku. Powstał w nim ośrodek wczasowy. W czasie obu wojen trafiali tam żołnierze na rekonwalescencję.
Dom przetrwał II wojnę światową, ale stracił charakterystyczne werandy, które uważane były za jego największą atrakcję. Po wojnie nadal służył jako dom wczasowy - Zacisze.

Potem swoją siedzibę miał w nim Zakład Doskonalenia Zawodowego. Budynek przez jakiś czas należał też do jednego ze stowarzyszeń. Niestety, ciągle popadał w ruinę.

Odkąd przejęło go Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Diecezji Ełckiej, prowadzące WTZ, zaczęły się starania o rozpoczęcie remontu.
- Niestety nie tylko my byliśmy właścicielem budynku. 5 procent należało do innej osoby. Kiedy chcieliśmy zrobić na przykład plac manewrowy dla straży pożarnej, zawsze słyszeliśmy odmowę od współwłaściciela - wyjaśnia Arciszewski.

Dopiero w grudniu 2011 roku stowarzyszeniu udało się odkupić udziały. Wtedy rozpoczęły się przygotowania do gruntowego remontu.

Potrzebują 1,65 mln zł

Obecnie na warsztaty uczęszcza 45 niepełnosprawnych osób. Zajęcia odbywają się w dziesięciu pracowniach.
- Ta część budynku w środku nie wymaga remontu. Ale potrzebna jest naprawa dachu i nowa klatka schodowa - wylicza kierownik WTZ.
Druga, parterowa część budynku wymaga znacznie większych nakładów. Dach nad nią zawalił się już kilka lat temu. Stowarzyszenie chce teraz nie tylko naprawić dach, ale i dobudować dwa piętra, drugą klatkę schodową i windę.

- W tej części powstaną pomieszczenia do rehabilitacji. Mamy już część wyposażenia, ale ze względu na brak miejsca, niektóre urządzenia stoją złożone w garażu - dodaje Paweł Arciszewski. W pierwszym etapie remontu ma zostać przebudowane wejście główne do budynku. Powstanie tam nowa klatka schodowa oraz szatnia. Na ten cel potrzeba ok. 200 tys. zł.

Koszt całego remontu szacowany jest na 1,65 mln zł.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna