Przede wszystkim można porównać osiągnięcia śmietanki podlaskich rolników ze swoimi osiągnięciami - mówi Władysław Zińczuk z Końcowizny, uczestnik ubiegłorocznej edycji konkursu "Rolnik roku 2012".
Dodaje, że w ubiegłym roku w konkursie uczestniczyli czołowi podlascy gospodarze. Można było przekonać się, co kto reprezentuje.
Konkurs daje motywację
- I oczywiście pojawia się chęć, by dorównać najlepszym - dodaje. - Pojawia się motywacja do dalszej pracy.
Dlatego też Władysław Zińczuk zdecydował się również na udział w tegorocznej edycji konkursu "Rolnik roku".
Józef Jałbrzykowski z Gardlina ma utytułowane gospodarstwo, zwyciężał nawet w ogólnokrajowych konkursach. W ubiegłym roku w naszym plebiscycie zajął drugie miejsce.
- Udział w plebiscycie "Rolnik roku 2012" dał mi ogromną satysfakcję - mówi gospodarz. - Była to także dobra reklama dla mego gospodarstwa.
Jak dodaje Józef Jałbrzykowski, konkurs jest docenieniem ciężkiej pracy podlaskich rolników. Jednocześnie stanowi on zachętę do dalszej pracy. Jest to szczególnie ważne w przypadku tych gospodarstw, które trochę "odstają" od czołówki. Ich właściciele będą starać się, by pchnąć je do przodu.
Kiedyś także wzorował się na najlepszych
- Dobrze pamiętam swoje początki, czasy kiedy nie miałem jeszcze takiego gospodarstwa jak dzisiaj - mówi rolnik z Gardlina. - Też wówczas podglądałem najlepszych, uczyłem się od nich. Jak przeczytałem o jakimś dobrym gospodarstwie, zobaczyłem fajne rozwiązania, starałem się za wszelką cenę dorównać.
Również Krzysztof Szmurło, rolnik ze wsi Popławy uważa, że uczestnictwo - a przede wszystkim zwycięstwo - w konkursach dodaje prestiżu. - Dlatego też warto w nich uczestniczyć.
Poza tym sprzyja także integracji rolników.
Krzysztof Szmurło w ubiegłym roku brał udział w plebiscycie "Rolnik roku". W tym roku także w nim wystartuje.
Ciągle do przodu
A co zmieniło się w ciągu ostatniego roku w gospodarstwach rolników, którzy brali już udział w naszym plebiscycie?
- W gospodarstwie przez cały czas trzeba inwestować - mówi Józef Jałbrzykowski. - W ubiegłym roku budowałem szamba, silosy, jałownik, garaże, dokupiłem trochę maszyn.
Władysław Zińczuk powiększył siedlisko, dokupił trochę ziemi oraz maszyn. Zapewnia, że w miarę swoich możliwości finansowych, będzie nadal inwestować w gospodarstwo. Zamierza starać się dokupić jeszcze ziemi.
- Staram się cały czas iść do przodu - zapewnia rolnik z Gardlina.
ORGANIZATOR PLEBISCYTU:
PARTNERZY:
PATRONI HONOROWI:
PATRONI:
PATRON MEDIALNY:
Kupon do plebiscytu "Nasz Sołtys"
Kupon do plebiscytu "Rolnik Roku 2013"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?