MKTG SR - pasek na kartach artykułów

WEC. Robert Kubica robił co mógł, ale Prema Orlen Team za podium w Bahrajnie

Grzegorz Bawół
Adam Jastrzebowski
WEC. Mimo świetnego startu Roberta Kubicy, Prema Orlen Team nie zdołało odrobić strat z kwalifikacji i dojechać na podium podczas wyścigu 8-godzinnego wyścigu w Bahrajnie w sobotę. Polski zespół zakończył sezon na piątym miejscy w klasyfikacji konstruktorów.

WEC Bahrajn 8H

W kwalifikacjach polski zespół reprezentował Louis Deletraz. W ciągu piątkowej, 10-minutowej sesji dla LMP2 Szwajcar się nie popisał i w sobotę Prema Orlen Team startowało z 10. pozycji. Drugi z polskich zespołów - Inter Europol Competition - reprezentował Alex Brundle, który dojechał na 12. miejscu.

W sobotę na starcie w bolidach obu tych drużyn zasiedli dwaj polscy kierowcy - Robert Kubica i Jakub Śmiechowski. Weteran Formuły 1 szybko przesunął się na piątą pozycję, natomiast Śmiechowski pozostał na miejscu, w którym rozpoczął wyścig. Po godzinie jazdy i jednym pit-stopie Kubica awansował na czwartą lokatę, a do bolidu IEC wsiadł Brundle.

Mniej niż godzinę później na torze pojawiła się żółta flaga z powodu części leżących na nim. Kubica zjechał do boxu nieco wcześniej niż zakładano i oddał bolid w ręce Lorenzo Colombo. Polak pojechał świetnie i dał swojej drużynie szansę na podium zawodów.

Młody Włoch pojechał bez szału, podobnie jak Deletraz po nim. Prema plasowała się cały czas na 5-6 pozycji zanim do bolidu drugi raz wsiadł Kubica. Polak wskoczył nawet na trzecią lokatę, ale mimo zaciekłej walki nie utrzymał jej.

Prema za podium

Ostatecznie Prema dojechała na czwartym miejscu w ostatnim wyścigu sezonu ze stratą jednego okrążenia do zwycięzcy i zajęła piątą lokatę w klasyfikacji generalnej.

Po zwycięstwo w klasie LMP2 sięgnął zespół WRT, który zdominował rywalizację w 8h Bahrajn i przez większą część dystansu znacznie prowadził na rywalami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna