Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więcej niż spacer

Marta Gosk, Leszek Taborski
Nie brakuje i nie brakowało w Łomży miejsc wypoczynku. Ogród miejski inaczej zwany Ogrodem Spacerowym przy ul. Wojska Polskiego, Ogrodowej i Nowogrodzkiej czy park spacerowy dawnego Domu Ludowego przy al. Legionów to nie jedyne "zielone punkty" na planie naszego miasta.

Pierwszy z ww. ogrodów został założony już w 1842 r. Było to miejsce ze starannie utrzymanymi alejkami, trawnikami i rabatami kwietnymi, które sprzyjało nie tylko spotkaniom towarzyskim.

Odbywały się tu m.in. loterie fantowe organizowane przez Towarzystwo Dobroczynności. Ścieżki musiały być polewane wodą, gdyż w ogrodzie unosiły się tumany kurzu. W ogrodzie często grywały orkiestry, np. w dwudziestoleciu międzywojennym była to orkiestra strażacka i orkiestra 33. PP. W ogrodzie spotykali się też łomżyńscy miłośnicy sportu. Młodzi mieszkańcy miasta grywali tu w tenisa czy siatkówkę. Zdaniem ówczesnego prezydenta Łomży Władysława Świderskiego, był on niezdrowym miejscem odpoczynku, ponieważ był "zbyt zacieniony".

O wiele lepiej pod tym względem oceniał ogród przy dawnej ul. Śniadowskiej i św. Mikołaja (tj. al. Legionów i M. Kopernika). Park dawnego Domu Ludowego założony na początku XX w. jako mniejszy i "jaśniejszy" chętniej wybierany był przez matki z dziećmi.

Miejscem spotkań dostojnych łomżan był z kolei deptak na Nowym Rynku (pl. Kościuszki) z pięknymi alejami kasztanowymi po wschodniej i zachodniej stronie. W otoczeniu placu znajd

Od 1911 r. po przechadzce można było zajść do pobliskiego kinematografu "Mirag" (dziś w tym miejscu jest budynek banku PKO). Niedaleko znajdowały się dwa skwery przy pl. Pocztowym oraz aleje: przy ul. Sienkiewicza, aleja prowadząca do koszar 33. PP oraz aleja wzdłuż Szosy Obwodowej (ul. Sikorskiego). Miejscem wypoczynku była też skarpa na Rybakach.

Las Jednaczewski także w dwudziestoleciu międzywojennym stanowił cel spotkań mieszkańców naszego miasta. Podobnie jak dziś, tak i kilkadziesiąt lat temu, grobla jednaczewska wymagała naprawy. W celu zebrania potrzebnych środków, ówczesny nadleśniczy p. Szumski wpadł na pomysł, aby spacerowicze kupowali bilety wstępu do lasu! Cena biletu rocznego miała wynosić od osoby od 50 gr do 2 zł, a jednorazowego - od 10 do 30 gr. Nie wiadomo, czy ta inicjatywa znalazła poparcie łomżan.

Mieszkańcy Łomży także dziś mogą korzystać z uroków większości z wymienionych miejsc. W ogrodzie miejskim (obecnie park im. Jakuba Wagi) i w parku przy al. Legionów nie brakuje spacerowiczów. Jedynie pl. Kościuszki zmienił się w ruchliwe rondo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna