Większa część składek ma być inwestowana w przyszłą emeryturę

Celem zaproponowanych zmian jest ograniczenie kosztów ponoszonych przez członków OFE oraz zapewnienie lepszej efektywności inwestowanych przez fundusze środków.
Projekt ustawy przewiduje zmniejszenie i ujednolicenie opłat pobieranych przez OFE od wpływających składek. Zaplanowano, że składka będzie wynosiła 7 proc. i będzie stopniowo maleć do 5 proc. w 2010 r.i 3,5 proc. w 2014 r. Obecnie opłaty za zarządzanie wahają się od 6,5 do 10 proc.
Zmniejszy się także opłata za zarządzanie funduszem pobierana przez towarzystwa emerytalne. Obecnie wynosi ona 0,05 proc. aktywów w skali miesiąca. Opłata ta ma być podzielona na część stałą i premiową. Część stała wynosić ma maksymalnie 0,333 proc. i będzie malała wraz ze wzrostem wartości zarządzanych aktywów. Na fundusz premiowy będzie przekazywana reszta opłaty (nie więcej niż 0,0167 proc. zarządzanych środków). Towarzystwo emerytalne, którego fundusz uzyska najlepsze wyniki inwestycyjne będzie miało prawo do całości premii.
Jeżeli projekt ustawy wejdzie w życie zmieni się także sposób obliczania wyników inwestycyjnych funduszy emerytalnych . Od października 2003 r. stopa zwrotu OFE ma być liczona za 6 miesięcy (a nie za 3), za 3-letni okres zamiast dwuletniego obowiązującego obecnie.
Zdaniem ministra pracy oszczędności ma przynieść także likwidacja tzw. martwych rachunków czyli takich, na które nie wpłynęła żadna składka. Z danych towarzystw emerytalnych wynika, że na koniec 2001 r. fundusze prowadziły 2,3 mln rachunków martwych z 11 mln wszystkich prowadzonych kont emerytalnych. Likwidacja martwych rachunków przyniosłaby 40,2 mln zł oszczędności rocznie dla towarzystw emerytalnych.