Prawdopodobnie była to tzw. ustawka pomiędzy małolatami z Kowalskiego i Andersa.
Mieszkańcy osiedla twierdzą, że policja pojawiła się dopiero wtedy, gdy młodzieńcy rozchodzili się do domów.
- To już nie pierwsza taka burda. Parę miesięcy było podobnie. Dlaczego nikt nie zrobi porządku z chuliganami? - oburza się kobieta, która przed biegnącą bandą wyrostków schroniła się wczoraj w pobliskim sklepie.
Co na to policja?
Więcej już wkrótce na www.wspolczesna.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?