Wielkie zmiany w centrum. Uważaj! Możesz zapłacić karę!

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Od piątku za parkowanie w centrum miasta trzeba płacić. - W pierwszym tygodniu zamierzamy jedynie upominać kierowców, którzy nie będą mieli biletów - twierdzi Piotr Sobkowiak z Projekt-Parking, spółki, która będzie zarządzała strefą. - Później posypią się kary.

Opłaty za miejsca postojowe będą obowiązywały od poniedziałku do piątku, w godz. 8-18.
- W dni ustawowo wolne, a także podczas miejskich imprez okolicznościowych auta można będzie pozostawiać za darmo - precyzuje Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza.
Opłaty nie dotyczą rowerzystów i motocyklistów. Także kierowcy taksówek będą mogli bez biletu zatrzymać się w strefie, ale tylko w oznaczonych miejscach.

Jutro będą parkometry
W strefie płatnego parkowania znajdą się ulice Kościuszki, począwszy od Dwernickiego do Wigierskiej, Mickiewicza oraz Hamerszmita. Płatne miejsca postojowe będą także na Placu Piłsudskiego, ale dopiero od jesieni przyszłego roku. Do tego czasu ulica ma być bowiem przebudowywana. Wprowadzanie opłat już teraz nie miało więc sensu, ponieważ i tak parkingi przy tej drodze będą wyłączone z użytkowania.

- Strefa obejmie w sumie około 500 miejsc postojowych, w tym dziesięć dla osób niepełnosprawnych - dodaje Filipowicz.

Jutro Projekt-Parking ma zamontować co najmniej 25 parkometrów i oznaczyć strefę. Natomiast od piątku, przy ulicy Konopnickiej 7 zacznie funkcjonować biuro zarządcy. Tam, w godz. 8-18, można będzie wyjaśnić wszystkie sporne kwestie i wykupić abonamenty.

- Będą obowiązywały dopiero od 11 czerwca - zastrzega Sobkowiak. - Nie chcemy bowiem dopuścić do takiej sytuacji, że zainteresowani wykupieniem kart kierowcy zostaną zmuszeni do stania w kolejkach.
Ale za postój trzeba płacić już od piątku. Sobkowiak mówi, że termin jest trochę niefortunny. Lepiej byłoby zacząć pobierać opłaty od początku tygodnia.

- Taką decyzję podjęła rada miasta - przypomina rzecznik ratusza. - Zmiana terminu, nawet o dzień, nie jest możliwa.

Kierowcy, którzy zaparkują na terenie strefy, będą mieli obowiązek niezwłocznego zakupienia biletu i umieszczenia go na desce rozdzielczej pojazdu w taki sposób, by kontroler mógł odczytać datę, a także czas postoju. Uszkodzenie parkometru nie zwalnia z obowiązku uiszczenia opłaty za postój. Ci, którzy tego nie uczynią, muszą liczyć się z sankcjami. Zarządca strefy, jeśli stwierdzi brak biletu, ma prawo nawet do założenia blokady na koła samochodu. Zostanie ona zdjęta dopiero po przyjęciu "mandatu".
Kierowcy, którzy nie zgadzają się z decyzją zarządcy strefy będą mogli ją zaskarżyć do prezydenta miasta, który podejmie ostateczną decyzję

Na sąsiednich ulicach za darmo
Wprowadzenie opłat za parkowanie ma spowodować, że łatwiej będzie można pozostawić auto w centrum miasta. Dla tych, którzy nie chcą płacić, suwalskie władze wskazują place postojowe przy innych ulicach, np. Noniewicza. Kilkadziesiąt samochodów można pozostawić obok "Serca Suwałk", a jeszcze więcej jest budowanych właśnie w sąsiedztwie Liceum Ogólnokształcącym nr 3. - Będzie około 180 nowych miejsc postojowych - przypomina Filipowicz.

Stawki
Opłata za pierwszą godzinę parkowania - 1 zł, drugą - 1,20 zł, trzecią - 1,40 zł. Natomiast opłata za czwartą i każdą następną godzinę - 1zł.

Miesięczny abonament, bez gwarancji, że znajdzie się miejsce postojowe w strefie, kosztuje 80 zł. Za pół roku, na tych samych warunkach, trzeba zapłacić 250 zł, a za rok - 400 zł.

Mieszkańcy domów znajdujących się przy ulicach objętych strefą mogą liczyć na zniżki. W ich przypadku miesięczny abonament kosztuje 15 zł, półroczny - 70 zł, a na cały rok - 120 zł.

Rezerwacja miejsca na terenie strefy, czyli "koperta" kosztuje 2100 zł na pół roku. Natomiast wykupienie miejsca na rok, to wydatek 3600 zł.

Za brak opłaty parkingowej, albo przekroczenie czasu parkowania o pięć minut dłużej, niż przewidują bilety kierowcy będą musieli zapłacić 50 zł kary.