Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więzienie dla kiboli, nie grzywny

Izabela Krzewska [email protected]
Prokuratorzy mają wnioskować do sądów o kary bezwzględnego więzienia dla stadionowych bandytów.
Prokuratorzy mają wnioskować do sądów o kary bezwzględnego więzienia dla stadionowych bandytów. Archiwum
Prokuratorzy w naszym regionie będą żądać bezwzględnych kar więzienia dla stadionowych bandytów. To zalecenie prokuratora generalnego.

Katalog win kiboli

Katalog win kiboli

Wytyczne prokuratora generalnego to reakcja na burdy legionistów na stadionie w Łomiankach i kibiców Ruchu Chorzów w Gdyni, gdzie pobili się z marynarzami z Meksyku. Ale i kibice Jagiellonii nie mają czystego sumienia. W lipcu starli się z fanami Zawiszy Bydgoszcz i ochroniarzami. Zatrzymanych zostało 12 mieszkańców woj. podlaskiego. Z kolei siedmiu zatrzymano podczas burdy w czasie meczu drużyn Wigry Suwałki i Siarki Tarnobrzeg.

Sprowadzają się one do zaostrzenia oceny szkodliwości społecznej czynów popełnianych publicznie przez kibiców (ustawki, burdy stadionowe - przyp. red.), a także zakłócania porządku publicznego - mówi o wytycznych, które wczoraj trafiły do wszystkich prokuratur w kraju, Marian Jaroszewicz, z-ca prokuratora apelacyjnego w Białymstoku. - Chodzi o kierowanie wniosków o wymierzenie kary bezwzględnego pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.

Obecnie osoby zakłócające imprezy masowe są traktowane przez śledczych dość łagodnie. Często oskarżony dochodził na etapie postępowania do porozumienia z prokuratorem, a ten kierował do sądu wniosek o dobrowolne poddanie się karze lub wydanie wyroku nawet bez przeprowadzenia postępowania dowodowego.

Ze statystyk Sądu Okręgowego w Białymstoku (teren byłego woj. białostockiego) wynika, że najczęściej były to kary grzywny. W 2012 r. na podstawie przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych prawomocnie skazanych zostało tylko sześć osób. Trzy uniewinniono, a wobec kolejnych trzech sądy orzekły grzywny (a wobec dwóch z nich - także zakazy wstępu na imprezę masową). W I połowie br. sąd skazał za publiczne burdy tylko jedną osobę (grzywna plus zakaz wstępu).

Prokurator generalny Andrzej Seremet chce to zmienić. Według zaleceń, prokuratury mają też starannie oceniać orzeczenia sądu i - jeśli będą zbyt łagodne - kierować apelacje do sądów wyższej instancji.

- Sądy są autonomiczne. Każdy przypadek oceniany jest indywidualnie - komentuje krótko sędzia Przemysław Wasilewski z Sądu Okręgowego w Białymstoku.

Za zlekceważenie polecenia prokuratora generalnego śledczym nie grożą kary. Ale Seremet zapowiada kontrolę za pół roku i wyciągnięcie wniosków.

- Wytyczne na pewno będą realizowane - zapewnia Jaroszewicz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna