Z tym atrybutem kojarzy się jedna z jego najlepszych filmowych kreacji w filmie Vabanque. Prywatnie Witold Pyrkosz nie pali cygar, tryska za to poczuciem humoru. Wczoraj mogli się o tym przekonać jego fani zgromadzeni w białostockiej księgarni Akcent. Znany aktor promował tam swoją najnowszą książkę "Podwójnie urodzony". Niektórzy wraz z autografem zamierzali ją nawet podarować znajomym w prezencie ślubnym. - No, nie wiem, czy to dobry pomysł - żartował autor. Z książki możemy się sporo dowiedzieć o dzieciństwie i młodości Witolda Pyrkosza, o trudnym życiu w czasach komuny i aktorstwie. Tym, którzy jeszcze jej nie przeczytali, autor wyjaśnił znaczenie zagadkowego tytułu. - Tak naprawdę urodziłem się 24 grudnia 1926 roku w Krasnymstawie - opowiada. - Niedługo potem mama przyjechała ze mną do Lwowa. Tam zaś babcia zapytała, gdzie narodził się jej wnuk. Kiedy usłyszała odpowiedź, stwierdziła : "Kto słyszał o tej wsi? Mój wnuk musi się urodzić we Lwowie". I tak zostało. Do dokumentów wpisano także 1927 rok. - Dzięki temu rok później poszedłem do wojska, ale i na emeryturę - śmieje się Witold Pyrkosz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?