Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wniosek o odwołanie przewodniczącego rady powiatu nie będzie głosowany

hel
H. Wysocka
Dokument ma błędy formalne.

Wniosek o odwołanie przewodniczącego rady powiatu nie będzie głosowany. Dokument zawiera bowiem błędy formalne. Zdaniem opozycji, która domagała się zmiany w prezydium, to zarzuty wyssane z palca.

W końcu ubiegłego roku radni z klubu PiS zażądali odwołania Romana Krzyżopolskiego z funkcji przewodniczącego. Zarzucili mu arogancję i obrażanie religijnych uczyć. W tym ostatnim przypadku chodziło o publiczną wypowiedź po nieudanym referendum w sprawie odwołania rady. Wówczas Krzyżopolski miał powiedzieć, że nad mieszkańcami powiatu czuwał Duch Święty.

Opozycja zarzuciła przewodniczącemu także to, że zwraca się do niej w arogancki sposób. Np. jednemu z panów mówił, że "rechocze jak żaba". Krzyżopolski miał też reprezentować wyłącznie jedną grupę w radzie. Czyli tę, która skupia koalicję.

- To bzdura - tłumaczył zainteresowany. - Reprezentują wszystkich radnych, a że nie ze wszystkimi zgadzam się z ich poglądami, to inna kwestia.

Wniosek o odwołanie miał być głosowany w tym miesiącu, ale nie będzie. Nie spełnia bowiem wymogów formalnych. Dodajmy, że przepadł też inny postulat radnych PiS, a dotyczący odwołania dyrektor szpitala. Starosta Franciszek Wiśniewski stwierdził, że "nie wyprzęga się koni pod górę". I dodał, że dyrektor pracuje dobrze.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna