Oskarżająca go prokuratura chce, by sprawę rozpatrzył jeszcze sąd wyższej instancji.
- Złożyliśmy już w sądzie zapowiedź apelacji od tego wyroku - powiedziała prowadząca sprawę Bożena Kiszło z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. - Obecnie czekamy jedynie na pisemne uzasadnienie tego orzeczenia.
Sprawa dotyczyła domniemanego przestępstwa niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez wójta przy budowie hali sportowej w Piątnicy. Śledczy zarzucili mu m.in., że zignorował niepokojące sygnały o kondycji spółki "Ekobud", która była głównym wykonawcą budowy i za późno rozwiązał z nią umowę, bo dopiero w grudniu 2006 r., podczas gdy mógł to zrobić kilka miesięcy wcześniej, gdy otrzymywał wieści o kłopotach firmy z płynnością finansową.
Wykonawca nie mógł się wywiązać z płatności podwykonawcom, a na zatrudnienie ich zgodził się wójt. W efekcie gmina płaciła podwójnie i straciła ponad 200 tys. zł.
Jednak orzekający w sprawie sędzia Łukasz Wołkowicz z Sądu Rejonowego w Łomży wziął pod uwagę m.in. opinię biegłych, mówiących, że umowa z "Ekobudem" była tak skonstruowana, że Łada nie mógł jej rozwiązać. Poza tym gdyby do tego doszło, gmina straciłaby 1,5 mln zł dotacji z budżetu państwa (PFRON) na budowę hali.
Jeżeli apelacja prokuratury dojdzie do skutku, sprawą zajmie się Sąd Okręgowy w Łomży. Prokuratura żądała roku więzienia w zawieszeniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?