Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt opowiada nam, dlaczego podał się do dymisji

Redakcja
Z wójtem Witoldem Liszkowskim (z prawej) regularnie spotykają się najważniejsi polscy politycy
Z wójtem Witoldem Liszkowskim (z prawej) regularnie spotykają się najważniejsi polscy politycy
Zrezygnował, bo był protest.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Staram się robić dla tej gminy, ile się tylko da - mówi Witold Liszkowski. - A jak niektórym się to nie podoba, to powinni poszukać innego wójta.

Wczoraj Liszkowski, który zamieszkałą w większości przez Litwinów gminą Puńsk rządzi od 1998 r., wyjawił powody swojej niespodziewanej rezygnacji ze stanowiska. Zrezygnował podczas sesji rady gminy pod koniec ubiegłego tygodnia. Jednak żadnych przyczyn wówczas nie podał. Pojawiły się spekulacje, że decyzja wójta ma bezpośredni związek z tym, co działo się podczas sesji. Chodziło o protest części mieszkańców przeciwko planom budowy na terenie gminy wiatraków.

- To była rzeczywiście trochę emocjonalna decyzja - przyznaje Liszkowski. - Bo wyraźnie wszystkim tłumaczyłem, że jesteśmy dopiero na wstępnym etapie procedury, związanej z wiatrakami. Jednocześnie uczciwie przedstawiałem wszystkie uwarunkowania.

Najważniejsze są takie, że rząd przekazuje samorządom coraz mniej pieniędzy. Na wszystko brakuje, z oświatą włącznie. Trzeba więc szukać możliwości pozyskiwania dodatkowych środków. A farmy wiatrakowe to poważny zastrzyk finansowy dla budżetu gminy.

Wójt uważa, że skoro jego racje nie przekonały części mieszkańców gminy, to znaczy, że przestał do nich trafiać. Dodaje jednocześnie, iż w ostatnich dniach miał mnóstwo sygnałów poparcia ze strony bardzo wielu środowisk.

- To sprawia, że zacząłem się zastanawiać, czy swojej rezygnacji nie wycofać - mówi. - Ale mam na to jeszcze trochę czasu.

Czas się skończy, gdy sprawą zajmą się puńscy radni. Muszą to zrobić najpóźniej do końca września. (tom)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna