Akcja zaczęła się od złapania trzech młodych mieszkańców Zambrowa. W czwartek zostali zatrzymani przez patrol policji do "rutynowej kontroli". Policja jednak już wcześniej wiedziała, który samochód należy zatrzymać. Szajka dilerów była rozpracowywana od pewnego czasu.
W zatrzymanym w czwartek samochodzie znaleziono ponad pół kilograma marihuany. Kierowca i dwaj pasażerowie byli trzeźwi. W ich organizmach nie wykryto alkoholu, ani żadnych substancji odurzających. To był dopiero początek pracy śledczych. Łomżyńscy policjanci działali bez przerwy przez ponad dobę. Byli wspomagani przez kolegów z komendy wojewódzkiej, wyszkolonego w szukaniu narkotyków psa i brygadę antyterrorystów.
Efektem działań było zatrzymanie trzech mieszkańców Łomży. Znaleziono przy nich narkotyki w opakowaniach hurtowych i podzielone na porcje w plastikowych woreczkach, a także około 20 tys. zł. Jedna porcja marihuany to w Łomży około 0,75 grama. Kosztuje u dilera 35 złotych.
Za rozprowadzanie narkotyków mężczyznom grozi od dwóch do dziesięciu lat więzienia. Najmłodszy z nich ma teraz 18, a najstarszy 26 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?