(fot. Fot. Echo Dnia)
- Wracam ze studniówki - tak podobno mówił 19-letni kierowca, którego samochód rozbił się w niedzielę rankiem w podkieleckich Leszczynach. W niedzielę młodzian egzaminu dojrzałości nie zdał. Miał prawie 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Do kraksy doszło o godzinie 8.20. Renault megane wypadł z drogi i uderzył w ogrodzenie. Metalowe elementy płotu rozprysły się w różnych kierunkach. Niektóre przeleciały nawet kilkadziesiąt metrów. Pouszkadzały między innymi pobliskie domy.
- Przez chwilę myśleliśmy, że wali się dom. Wybiegliśmy na dwór - opowiadał mieszkaniec miejscowości.
- Kiedy kierowca wysiadł z samochodu i ktoś powiedział do niego "chłopie jesteś nagrzany", on odpowiedział, że wraca ze studniówki i już jest trzeźwy, bo trzy godziny temu przestał pić - relacjonował mężczyzna przyglądający się pracy policjantów. 19-latka pogotowie zabrało do szpitala.
Źródło: Echo Dnia
Wracał ze studniówki i staranował ogrodzenie. Miał blisko 1,6 promila alkoholu w organizmie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?