Wsi spokojna i wesoła, żegnaj!

Ale w Szepietowie rolników właściwie już nie ma. A za kilka dni miejscowość zyska status miasta.

Tabliczki z napisem Urząd Miasta są już gotowe i na początku stycznia zawisną przy ul. Głównej 6. W najbliższy piątek na mocy rozporządzenia MSWiA Szepietowo wraz z pięcioma innymi polskimi miejscowościami dołączy do grona miast. Tym samym będzie ich w kraju 903, a w powiecie wysokomazowieckim - trzy.

Za duże na wieś
Szepietowo, w przeciwieństwie choćby do starającego się o nadanie statusu miasta Czyżewa-Osady, praw miejskich nigdy nie miało, a zanim powstała tu kolej, liczyło zaledwie kilka domów. Jakie korzyści niesie ze sobą status miasta? Stanisław Roch Wyszyński, wójt, a wkrótce pierwszy burmistrz Szepietowa, przyznaje, że przede wszystkim prestiż. Ale...

- Wzrasta nam populacja, przyszedł więc czas na podjęcie takiej decyzji - tłumaczy. - Czy ktoś bowiem widział w Polsce taką dużą wieś, liczącą ponad dwa tysiące mieszkańców?

Miejscowość liczy obecnie około 2300 mieszkańców, a zdecydowana większość - ponad 90 proc. z nich - utrzymuje się z działalności pozarolniczej. Tym samym Szepietowo spełnia kryteria niezbędne, by zyskać status miasta. I udowadnia, że postrzeganie go jako ośrodka rolniczego to nieporozumienie. Gruntów rolnych na terenie Szepietowa właściwie już nie ma, a Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego mieści się owszem, w Szepietowie, ale Wawrzyńcach. To około półtora kilometra dalej. Takich miejscowości z nazwą Szepietowo jest więcej. Kiedyś miały prawdopodobnie jednego właściciela, teraz każda funkcjonuje oddzielnie. Miastem stanie się tylko obecna siedziba gminy.

Status miasta zobowiązuje
Co, oprócz tabliczek na siedzibie urzędu, zmieni się tutaj od stycznia? Tak naprawdę niewiele. Zamiast wójta będzie burmistrz, zamiast rady gminy - rada miejska. Ale mieszkańców te zmiany raczej nie dotyczą.

- Z pewnością nie muszą się obawiać, że gdy wieś stanie się miastem, wzrosną podatki - uspokaja Wyszyński. - O tym bowiem decydują radni, a nie odgórne przepisy.
Wójt przyznaje jednak, że status miasta zobowiązuje. Liczy m.in. na to, że do końca 2011 r. uda mu się skanalizować miasto w 90 proc.

Życzą sobie inwestycji
Mieszkańcy nowego miasta Nowy Rok będą mogli przywitać wspólnie przy dźwiękach polskich przebojów rockowych, popowych i disco, a nawet przy cygańskich rytmach. Zabawa rozpocznie się o godz. 22 i ma potrwać do godz. 1.

- Będzie szampan, będzie można złożyć sobie życzenia - zaprasza Wyszyński.
A czego życzyć władzom i mieszkańcom Szepietowa przy tej szczególnej okazji?
- Inwestycji i rozwoju - nie ma wątpliwości wójt. - Chciałbym, żeby Szepietowo jako miasto mogło się rozwijać.