Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstyd w centrum miasta

Tomasz Kubaszewski
Tak w XXI wieku wygląda nasza ubikacja - pokazuje Wacław Pajewski. - A mieszkamy kilkadziesiąt metrów od ratusza.
Tak w XXI wieku wygląda nasza ubikacja - pokazuje Wacław Pajewski. - A mieszkamy kilkadziesiąt metrów od ratusza.
Po wodę muszą chodzić do ulicznego hydrantu. Do ubikacji natomiast - na podwórko.

Wszystko to dzieje się w samym centrum Suwałk.

Przecież to kompromitacja miasta - mówi Wacław Pajewski, lokator domu przy ul. Waryńskiego 2 A. - Nie dajemy rady już tu mieszkać. Żona ma miażdżycę, ja chore biodro.

Budynek pochodzi z początków XX wieku. Kiedyś, prawdopodobnie, mieściła się tu stajnia. Na mieszkanie został zaadaptowany po 1945 roku.
Sławojka zamiast ubikacji

Pajewscy żyją tu od kilkudziesięciu lat - teraz razem z synem. Mają do dyspozycji dwa niewielkie pokoiki i malutką kuchnię. Po wodę muszą chodzić z wiadrem do znajdującego się kilkadziesiąt metrów dalej hydrantu. Ubikacja znajduje się natomiast w osobnym pomieszczeniu. To klasyczna "sławojka".
- Stan tego budynku pogarsza się z roku na rok - opowiadają Pajewscy. - Pękają ściany, między nimi a sufitem pojawiają się szczeliny - mówią.

Za czasów PRL był to budynek komunalny. Po 1990 roku odzyskali go byli właściciele. Później sprzedali. Nowi właściciele chcieliby tę ruinę rozebrać.
- Kilka razy już Zarząd Budynków Mieszkalnych odmawiał nam przyznania innego lokalu - opowiada Wacław Pajewski. - A to uznali, że w tych naszych dwóch pokoikach jest za duży metraż, a to dochody syna okazały się za wysokie. Przy tym wszystkim nikt nie brał pod uwagę warunków, w jakich mieszkamy.

Pajewski chodził już po miejskich urzędnikach, ale niczego nie wskórał. Teraz wybiera się do samego prezydenta miasta Józefa Gajewskiego. Ta wizyta okaże się być może niepotrzebna.

Musi być na piśmie
- Panu prezydentowi zależy, aby ten budynek został rozebrany - mówi Marian Luto, dyrektor ZBM. - Żebyśmy mogli jednak poszukać dla państwa Pajewskich jakiegoś mieszkania, muszą być spełnione pewne względy formalne.
Najważniejsze z nich są takie, że właściciel musi na piśmie zadeklarować chęć rozbiórki budynku oraz wypowiedzenie Pajewskim umowy najmu.
Przedstawiciele miejskich władz zapewniają, że ludzie na bruku nie zostaną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna