Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkie zalety "wety"

Bartosz J. Klepacki
Paulina Klimek z maskotką dni otwartych - psem Aztkiem. Gimnazjaliści, którzy odwiedzili szkołę, mogli nie tylko obcować ze zwierzętami, ale także uzyskać szereg fachowych porad na tematy z nimi związane.
Paulina Klimek z maskotką dni otwartych - psem Aztkiem. Gimnazjaliści, którzy odwiedzili szkołę, mogli nie tylko obcować ze zwierzętami, ale także uzyskać szereg fachowych porad na tematy z nimi związane. Bartosz J.Klepacki
Łomża. To szkoła z duszą, gdzie nie tylko ludzie, ale również zwierzęta czują się dobrze - twierdzą z przekonaniem uczniowie popularnej "wety".

Profile kształcenia

Profile kształcenia

Pod ogólnie funkcjonującą nazwą "weta" kryją się: Technikum Weterynaryjne, Technikum Technologii Żywności, Technikum Agrobiznesu, Technikum Architektury Krajobrazu, Technikum Żywienia i Gospodarstwa Domowego oraz VII Liceum Ogólnokształcące. W szkole działa również kilkanaście kółek zainteresowań i sekcji sportowych, a także szkolna sekcja PolskiegoCzerwonego Krzyża.

Trzepotanie skrzydeł gołębi pocztowych oraz szczekanie psów myśliwskich towarzyszyły gimnazjalistom z całego kraju podczas zwiedzania Zespołu Szkół Weterynaryjnych w Łomży w ramach dni otwartych. Jedyna taka placówka w północno-wschodniej Polsce przez dwa dni prezentowała swoją ofertę edukacyjną oraz profile kształcenia.

- Do naszej szkoły przychodzą ludzie, którzy wiedzą konkretnie, co chcą robić w życiu - podkreśla Albina Chojak, dyrektor "wety". - My jesteśmy gwarancją, że zdobędą tu specjalistyczną wiedzę i umiejętności - dodaje.

Niewątpliwą atrakcją dni otwartych stał się biegający po korytarzach pies Aztek, którego setki gimnazjalistów ochrzciło maskotką dni.

- Jest to roczny psiak, którego właścicielem jest jeden z profesorów - mówi Paulina Klimek, uczennica II klasy Technikum Weterynaryjnego. - Budzi taką sympatię, że nikt obok Aztka nie przejdzie obojętnie - podkreśla.

W czasie, gdy jedni zachwycali się psiakami i gołębiami pocztowymi, inni uczestniczyli w pokazach ratownictwa medycznego, a także w pokazowych lekcjach m.in. o zagrożeniach, jakie niosą kleszcze.

- Te małe pajęczaki potrafią wywołać wielkie spustoszenia w organizmie - mówi lekarz weterynarii Maria Szarowska, nauczyciel przedmiotów zawodowych. - Wielu gimnazjalistów dziwiło się, że są one aż tak groźne.

Ogromne zainteresowanie dniami otwartymi gwarantuje placówce z ponad pięćdziesięcioletnią tradycją, że w przyszłym roku wszystkie klasowe ławki będą zajęte. Obecnie w szkole uczą się osoby, które przyjechały do Łomży nawet z najdalszych zakątków kraju. m.in. Helu, Wrocławia oraz Torunia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna