Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkim będzie źle

Helena Wysocka [email protected]
Płacę rachunki regularnie i nie chcę kredytować dłużników
Płacę rachunki regularnie i nie chcę kredytować dłużników H.Wysocka
Suwałki. To katastrofa dla wszystkich - dłużników, lokatorów uczciwie płacących czynsze i zarządców mieszkań.

Ludzie, zamiast iść do banków, będą kredytować się w spółdzielniach - obawia się Tadeusz Maciejewski, szef Towarzystwa Budownictwa Mieszkaniowego "Kodrem" w Augustowie, które zarządza lokalami komunalnymi. - Taka sytuacja z kolei może doprowadzić do utraty płynności finansowej, zwłaszcza małych spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych, które liczą każdy grosz.
Prezes uważa też, że zadłużenie lokatorów będzie rosło wręcz lawinowo. Dłużnicy przestaną bowiem liczyć koszty np. za wodę czy energię cieplną.
- Skoro i tak nie płacą, to będzie im wszystko jedno - dodaje Maciejewski.
Pół roku bez czynszu
Od czerwca ma wejść w życie nowa ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych. Projekt dokumentu przewiduje m.in. 6-miesięczne wakacje czynszowe. To znaczy, że zarządca będzie mógł wszcząć egzekucję należnych opłat dopiero wtedy, gdy lokator nie będzie płacił należności przez pół roku (aktualnie okres ten wynosi 3 miesiące - dop. red.). Prezesi spółdzielni twierdzą, że w praktyce okres ten będzie jeszcze dłuższy, bowiem po pół roku dopiero można będzie wystosować pismo przedprocesowe. W rezultacie sprawa trafi do sądu po dziewięciu miesiącach albo jeszcze później.
- Wtedy zadłużenie lokatora będzie wynosiło nie kilkaset złotych, a kilka tysięcy - kalkulują zarządcy.
Wszyscy utoną w długach
- To zła przymiarka - uważa Krzysztof Mażul, prezes Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Suwałkach. - Dług trudno będzie uregulować.
W spółdzielni problemy z płaceniem czynszu ma co piętnasty mieszkaniec. Połowa z nich zalega z czynszem dłużej niż pół roku. Zarząd spółdzielni negocjuje z dłużnikiem już przy 2-miesięcznej zaległości. Wezwanie lokatora na "dywanik" bardzo często kończy się porozumieniem. Zaległy czynsz, za zgodą obu stron, rozkładany jest na raty albo odpracowywany.
- Przy półrocznej prolongacie tego typu rozmowy są praktycznie niemożliwe z uwagi na wysokość zadłużenia - dodaje prezes. - Rzadko się zdarza, aby lokator, który nie płaci czynszu przez kilka miesięcy, chciał go uregulować.
W podobnym tonie wypowiada się szef augustowskiej spółdzielni Kazimierz Kożuchowski.
- Wszyscy utoniemy w długach - mówi. - Zarządca będzie musiał regulować stałe opłaty, za ciepło, gaz czy energię elektryczną. Z drugiej strony nie będzie miał dochodu. Pozostaną dwa wyjścia - zaciągnąć kredyt albo zwiększyć czynsz. Obawiam się, że większość sięgnie po ten drugi środek, co z kolei uderzy po kieszeni uczciwie płacących lokatorów.
Rozmówca dodaje, że nowe przepisy mogą uniemożliwić zarządcom prowadzenie inwestycji.
- Nie będzie z czego płacić - kwituje. - A nikt na kredyt robić nie chce.
Uczciwy płaci dwa razy
Proponowane zmiany krytycznie oceniają też lokatorzy, którzy terminowo płacą czynsz. Obawiają się, że spółdzielnie mieszkaniowe podwyższą aktualne stawki czynszu, aby znaleźć pieniądze na pokrycie kosztów funkcjonowania.
- Zawsze tak jest, że uczciwy płaci dwa razy - irytuje się Teresa Siargiej z Suwałk. - Rząd powinien zastanowić się, jak wyegzekwować od dłużników pieniądze, a nie, jak hodować zadłużenie. Tym bardziej że tak naprawdę nie zawsze z czynszem zalegają ludzie najbiedniejsi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna