Mieszkanka Atlanty twierdzi, że e-papieros prawie zniszczył jej mieszkanie. Urządzenie podłączone do ładowania miało wybuchnąć. Kobieta z trudem zdołała opanować pożar.
"To było jak wybuch bomby. Ściany zaczęły się chwiać. Krzyczałam. To był moment nieprawdopodobnych nerwów."
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!