Ich praca zdobyła pierwsze miejsce na ogólnopolskim konkursie. W nagrodę mogli nakręcić film. Ten również spodobał się jury. Wygrali po raz drugi. W czwartek pokazali swoje dzieło. - Jesteśmy dumni, że cała Polska będzie mogła to zobaczyć - mówi Zuzanna Bilbin.
Razem z Joanną Lewoc i Kacprem Rozmysłowskim wykonali gigantyczną pracę. Odbyli kilkaset rozmów, dokumentów szukali w Suwałkach, Białymstoku i Warszawie.
Do udziału w ogólnopolskim konkursie "Rówieśnicy" zachęcił ich nauczyciel Grzegorz Kalejta. Trzeba było znaleźć zapomnianego bohatera z minionych czasów. Osoba taka musiała coś znaczącego w swoim życiu zrobić i to, w dodatku, za młodu.
- Trochę przypadkowo dotarliśmy do pani Ireny Pietkiewicz, suwalczanki, która opowiedziała nam historię swojego brata - opowiadała Joanna Lewoc. - Szybko doszliśmy do wniosku, że właśnie tego szukamy.
Bratem Ireny Pietkiewicz był Marian Piekarski.
- Od małego imponowali mu tacy bohaterowie, którzy dla Ojczyzny gotowi byli poświęcić wszystko - opowiada siostra w filmie.
W czasie II wojny do partyzantki zaciągnął się, gdy miał niespełna 15 lat. Ledwo go przyjęli. Po wojnie przeszedł do antykomunistycznego podziemia. W 1945 roku, z polecenia swoich przełożonych, zatrudnił się w suwalskim więzieniu. Tam w 1945 r. 18-letni raptem mężczyzna dokonał czegoś, co do dzisiaj nikomu nie mieści się w głowach. Choć więzienie było pilnie strzeżone, wyprowadził z niego sześciu aresztantów.
- To była akcja, jak z prawdziwego amerykańskiego filmu - mówi Kacper Rozmysłowski.
Piekarski wrócił do partyzantki. Wpadł w 1946 r.
- Pozwolili mi na widzenie - opowiada siostra. - Nie miał złudzeń, że zostanie skazany na śmierć.
Tak też się stało po pokazowym procesie. Piekarski został rozstrzelany.
- To dziwne, że taka postać jest w rodzinnym mieście praktycznie w ogóle nieznana - dziwią się uczniowie.
Losy Mariana Piekarskiego opisali w szczegółach. Udało im się też rozpropagować młodego bohatera w suwalskich mediach. Dzięki temu wygrali konkursu organizowany przez Muzeum Historii w Warszawie.
Autorzy sześciu wyróżnionych prac otrzymali możliwość nakręcenia filmu o swoim bohaterze. Było to robione pod nadzorem specjalistów z łódzkiej szkoły filmowej. Także w tym przypadku uznano, że efekt pracy suwalskich gimnazjalistów jest najlepszy. W nagrodę każdy otrzymał kamerę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?