Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprzedaże wabią klientki

Beata Chodkiewicz
– Przeceniony towar naprawdę przyciąga klientów – mówi ekspedientka Iwona Żukowska (z lewej)
– Przeceniony towar naprawdę przyciąga klientów – mówi ekspedientka Iwona Żukowska (z lewej)
Sklepy przeżywają oblężenie. Bo takich wyprzedaży, jeśli wierzyć reklamom, w mieście dawno nie było. Czy klienci nie są jednak nabijani w butelkę?

Niektóre sklepy kuszą przecenami aż o 70 proc. Znakomicie sprzedaje się odzież ze starych kolekcji, ale nie tylko ona. - Każdy walczy z kryzysem, jak umie - mówią właściciele sklepów. - A wielkie słowo "wyprzedaż" na wystawie naprawdę działa na klienta.

Np. sukienkę, która jeszcze niedawno kosztowała 100 zł, teraz można kupić za 38,90 zł. Kosztujące 120 zł buty obecnie są do nabycia za połowę tej ceny.

Faktyczne obniżki
- Już pierwszego dnia, gdy powiesiłyśmy plakaty, na których był napis "Obcinamy ceny do 70 procent", klienci zaczęli się schodzić - mówi Ewa Sowulewska, sprzedawczyni. - Efekt było widać praktycznie od razu.
Jej koleżanka z innego sklepu - Iwona Żukowska przyznaje, że przeceny dotyczą tylko części asortymentu. - Niektóre ceny są obniżone o 50 procent, inne tylko o 30, a inne w ogóle - dodaje.
Sprzedawczynie zapewniają, że w przypadkach ich sklepów obniżki są faktyczne. Tzn. dany towar rzeczywiście kosztował wcześniej o te kilkadziesiąt procent więcej. Zdarzają się bowiem sklepy, gdzie wprawdzie wprowadza się jakieś rabaty, ale jednocześnie podnosi cenę wyjściową.
Jeździło się do większych miast
Zdaniem naszych rozmówczyń, ostatnio sprzedaż zwiększyła się co najmniej dwukrotnie.
Część suwalczan podchodzi jednak do takich przecen sceptycznie.
- To tylko chwyt marketingowy - mówi kobieta, która chce zachować nazwisko do wiadomości redakcji. - Przecież na niektórych sklepach te wszystkie "wyprzedaże" wiszą cały czas. A jak wejdziesz do środka, to się okazuje, że niższa cena odnosi się jedynie do najgorszych towarów.
Ale inna mieszkanka Suwałk - Paulina Mroziewska jest już innego zdania.
- Na prawdziwe wyprzedaże jeździło się do tej pory do większych miast, u nas tego praktycznie nie było - mówi.
Inni dodają, że to świetna okazja, aby przygotować sobie garderobę na przyszły sezon. Prawie wszystko można kupić o połowę taniej. Nie wiadomo jednak, czy w przyszłym sezonie te ubrania, buty czy biżuteria będą w ogóle modne.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna