Wystawa nosi tytuł "Zbigniew Herbert. Epilog burzy", a jej autorką jest Maria Dorota Pieńkowska, kustosz warszawskiego Muzeum Literatury.
- Scenariusz jest odniesieniem do stwierdzenia Herberta: "Dlaczego moje życie nie było jak dobrze skomponowana sonata". Nie tylko się z tym nie zgadzam, ale wręcz kategorycznie zaprzeczam. Bo przecież sam Herbert temu przeczy. Przede wszystkim znakomitą twórczością, ale także biografią przynależną ludziom największego formatu - autorka dodaje, że właśnie życiorys poety stanowi oś kompozycyjną wystawy.
- Złożona z kilku sekwencji przybiera kształt muzycznego ronda, zaczyna się i kończy w tym samym punkcie. Przy przedwojennej, szkolnej ławce, w której zapewne zasiadał mały Zbyszek w czasach swojego dzieciństwa we Lwowie - dodaje M.D. Pieńkowska.
Wystawę poświęconą Herbertowi uroczyście otwierano w Warszawie 17 marca 2000r. Potem zaczęła się jej wędrówka. Poznań, Przemyśl, Kraków, Lwów, wreszcie Suwałki.
- Wszystko dzięki zabiegom Zbigniewa Fałtynowicza, który ściągnął ją do Muzeum im. M. Konopnickiej. Jako autorka jestem zachwycona pomieszczeniami ekspozycyjnymi w oficynie. Myślę, że i Herbert jest zadowolony ze spotkania z Suwalszczyzną, którą odwiedzał regularnie. No i z Konopnicką. Poeta kochał koty, więc na pewno znał "Pimpusia Sadełko"- śmieje się M. D. Pieńkowska.
Przypominamy, wernisaż wystawy odbędzie się w piątek, 12 lipca o godz. 17 w oficynie suwalskiego Muzeum im. M. Konopnickiej przy ul. Kościuszki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?