Białostocki kanadyjkarz zakwalifikował się do trzech finałów "A" i jednego finału "B". Najwyższe, drugie miejsce zajął w C-4 na 1000 metrów. Trzeba jednak przyznać, że ta konkurencja była wyjątkowo słabo obsadzona. Polacy zajęli drugą pozycję w gronie trzech osad do końca walcząc o zwycięstwo z Rumunią. Kanadyjczycy się nie liczyli.
Najwyżej należy ocenić start Skowrońskiego i jego partnera, Pawła Baraszkiewicza w C-2 na 500 metrów. Przypłynęli na metę na 4. pozycji, minimalnie ulegając innej polskiej parze, Łukaszowi Woszczyńskiemu i Marcinowi Grzybowskiemu.
Również 4. miejsce zajęła sztafeta kanadyjkarzy 4x200 metrów w składzie: Adam Ginter, Roman Rynkiewicz, Skowroński, Mariusz Kruk.
Wreszcie, w "jedynce" na 200 metrów Paweł w półfinale uplasował się na pozycji 5. Po minięciu linii mety miał wywrotkę. Na szczęście Skowroński wyszedł z niej bez szwanku. Trafił do finału "B", gdzie był 3. tuż za Baraszkiewiczem. W klasyfikacji całej konkurencji dało to 12. miejsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?