MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z Piastem cztery razy trudniej, niż z Legią

Krzysztof Sokólski [email protected]
Jagiellonia (z lewej Paweł Zawistowski) nie rozpamiętuje zwycięstwa nad Legią i szykuje się na ciężki pojedynek z Piastem
Jagiellonia (z lewej Paweł Zawistowski) nie rozpamiętuje zwycięstwa nad Legią i szykuje się na ciężki pojedynek z Piastem A. Zgiet
Jagiellonia zapomina o zwycięstwie z Legią i jest przygotowana na wojnę z Piastem.

Piątkowe spotkanie (początek o godz. 17.45) w niczym zapewne nie będzie przypominało niedawnego spektaklu, w którym Jaga pokonała 2:1 warszawską Legię. Mecz z Piastem rozegrany zostanie w Wodzisławiu Śląskim, gdzie trudno oczekiwać wspaniałej atmosfery na trybunach i efektownych popisów na boisku. W tym pojedynku liczyć się będzie walka, walka i jeszcze raz walka.

- Spotkanie z Piastem będzie cztery razy trudniejsze niż z Legią - podkreśla trener Michał Probierz. - W Wodzisławiu nie da się ładnie grać w piłkę. To będzie wojna! Kto wykaże więcej determinacji, ten wygra. Może zadecydować jedna akcja, jeden stały fragment gry.

Słowa Probierza zawodnicy biorą sobie głęboko do serca. - Najpierw walka, potem umiejętności. Taką dewizą musimy się kierować - stwierdza Hermes Neves Soares. Brazylijski pomocnik zaznacza, że w drużynie już nikt nie rozpamiętuje sukcesu nad ekipą Jana Urbana. - Mecze z Legią wyglądają trochę inaczej. Legioniści dają pograć, a Piast nastawia się na walkę do upadłego. Po naszym zwycięstwie nad warszawską drużyną jeszcze bardziej się nastawią i będą jeszcze bardziej skoncentrowani. Na pewno dadzą z siebie wszystko. My nawet o centymetr nie możemy odpuścić im pola - dodaje Hermes.

Mecz dla obu drużyn ma olbrzymie znaczenie. Obecnie Jagiellonia ma trzy punkty przewagi nad Piastem. Przy zwycięstwie odskoczy od gliwiczan na bezpieczny dystans. Porażka mocno zagmatwa sytuację białostockiej drużyny.

- Piast zimą dokonał ciekawych wzmocnień. W tej rundzie zdobył już sześć punktów. Niech nikt nie myśli, że czeka nas w Wodzisławiu łatwe zadanie - powtarza Probierz. - Spójrzmy tylko na to, jak trudno strzelić Gliwicom bramkę. Do tej pory rywale stracili w lidze raptem osiemnaście goli. Mają świetnego bramkarza Grzegorza Kasprzika. To będzie szalenie twardy bój.

W porównaniu do konfrontacji z Legią w kadrze żółto-czerwonych doszło do jednej zmiany. Do składu wraca Pavol Stano, który odpokutował karę za żółte kartki. W osiemnastce meczowej brakuje z kolei Mariusza Dzienisa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna