Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z siekierą na policję

Alicja Dąbrowska [email protected]
Dariusz Kędzior, oficer prasowy białostockiej policji, pokazuje siekierę, którą Tomasz L. dostał od swojej dziewczyny. Był na niej napis: "Kocham Cię... na zabój!!!” (zdjęcie z 2006 r.)
Dariusz Kędzior, oficer prasowy białostockiej policji, pokazuje siekierę, którą Tomasz L. dostał od swojej dziewczyny. Był na niej napis: "Kocham Cię... na zabój!!!” (zdjęcie z 2006 r.) Archiwum
Białystok. Dziewczyna podarowała mu w prezencie siekierę z napisem "Kocham Cię... na zabój!!!". Zaatakował nią dwóch policjantów. Teraz pójdzie za to na 3 lata do więzienia.
Z siekierą na policję

Tomasz L. był uczestnikiem bójki, do jakiej doszło 18 listopada 2006 roku w okolicach ul. Konstytucji 3 maja i Swobodnej.

Grupa skinheadów uzbrojona w noże, kije i siekiery zaatakowała kilkunastu kibiców Jagiellonii wracających z meczu wyjazdowego swojej drużyny z Unią Janikowo. Dotkliwie pobili Piotra N. zadając mu liczne rany nożem i siekierą w okolicach ud, lędźwi i pośladków.

Policjanci stanęli na drodze

Po chwili ruszyli za uciekającymi kibicami. Bójkę dostrzegł patrol policji, który próbował interweniować. Tomasz L. ruszył na policjantów i mimo ostrzeżeń nie porzucił siekiery. Policjanci musieli użyć pałki policyjnej i obezwładnić napastnika.
Broń, jak się okazało, była prezentem od dziewczyny. Własnoręcznie napisała na jej trzonku:

"Kocham Cię ...na zabój!!!". Tomasz L., jak ustalono w toku procesu, zabrał ją ze sobą z zamiarem użycia w bójce. Wczoraj sąd rejonowy wydał wyrok skazujący skina na karę 3 lat więzienia.

Mówił, że to policjanci go napadli

Zeznania policjantów i skina różniły się między sobą. Tomasz L. twierdził, że biegł za grupą kibiców i miał zamiar skręcić w stronę swojego osiedla, do domu. To policja zaatakowała go uderzeniem w tył głowy. Świadczyć miał o tym upadek na brzuch.

W czasie eksperymentu weryfikacyjnego okazało się, że prawdopodobna jest również druga wersja, przedstawiana przez policjantów. Kiedy Tomasz L. ruszył na nich, jeden z funkcjonariuszy chciał wytrącić mu broń z ręki. Jednak na skutek uniku oskarżony dostał cios w głowę i upadł przed siebie. Sąd przyjął wersję wydarzeń policjantów.

Ani dowody, ani zeznania świadków nie potwierdziły jednak bezpośredniego udziału oskarżonego w pobiciu kibica Piotra N. W tym przypadku sąd skazał skina na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 11 tys. zł zadośćuczynienia pobitemu. Karę anulowano, ponieważ skazany nie posiada dochodów.

Trzy lata za kratkami

Natomiast za czynną napaść na funkcjonariuszy policji został skazany na 3 lata. Sędzia rozważał łagodniejszą karę - 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5. Nie zastosowano jednak żadnych okoliczności łagodzących.

Okazało się, że w trakcie tymczasowego przebywania w areszcie, wraz z innym oskarżonym, brutalnie znęcał się fizycznie na współwięźniu:

- Mimo pozytywnych opinii znajomych i sąsiadów Tomasza L. jest to dowód na wysoki stopień zdemoralizowania oskarżo-nego. Kara 3 lat więzienia jest adekwatna do czynu - tłumaczy decyzję sędzia Szczęsny Szymański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna