Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo przedsiębiorcy z Bakałarzewa. Obrońca mordercy uważa, że 25 lat więzienia to dużo za dużo

(tom)
Choć prokuratura i przedstawiciele rodziny zabitego domagali się dożywocia, sąd skazał 35-letniego Żukowskiego na 25 lat więzienia.
Choć prokuratura i przedstawiciele rodziny zabitego domagali się dożywocia, sąd skazał 35-letniego Żukowskiego na 25 lat więzienia. Archiwum
Zamordował z zimną krwią. Najpierw strzelił z samopału, a potem zadał 38 ciosów nożem. Prawomocnie został skazany na 25 lat więzienia. Jednak jego obrońca uważa karę za „niewspółmiernie rażąco wysoką”. Tak napisał w kasacji wyroku, która ma wpłynąć do Sądu Najwyższego.

Chodzi o zabójstwo przedsiębiorcy z Bakałarzewa Stefana N. Doszło do niego w listopadzie 2013 r. Sprawcą okazał się inny mieszkaniec tej miejscowości - Marcin Żukowski (sąd zgodził się na ujawnienie jego personaliów). Mężczyzna nie był w stanie oddać N. pożyczonych pieniędzy. Zabił go więc, zwłoki zakopał, a samochód spalił. Stefan N. osierocił dwoje małych dzieci.

Choć prokuratura i przedstawiciele rodziny zabitego domagali się dożywocia, sąd skazał 35-letniego Żukowskiego na 25 lat więzienia.

Zobacz tu Bakałarzewo. Morderstwo przedsiębiorcy. Ran od noża było aż 11. Zabójca zakopał swoją ofiarę głęboko pod ziemią. Liczył pewnie, że sprawa nigdy się nie wyda

Obrońca uważa, że to za dużo. Domaga się również powołania biegłych, którzy mogliby ocenić motywy działania jego klienta.

Na razie nie wiadomo, kiedy Sąd Najwyższy sprawę rozpatrzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna