Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrakło liderów

Miłosz Karbowski [email protected]
Krzysztof Antosik (nr 3) z Jaworzna miał powody do radości. Na siatce walczy z nim Łukasz Staniewski.
Krzysztof Antosik (nr 3) z Jaworzna miał powody do radości. Na siatce walczy z nim Łukasz Staniewski. A. Zgiet
Jaworzno Punkty, które można było zdobyć w Jaworznie, przeszły zespołowi z Hajnówki koło nosa.

Jakoś nam te ostatnie wyjazdowe mecze układają się bardzo podobnie. Wszystkie przegrywamy po 1:3 a w czwartym secie mamy zacięte końcówki, które kończą się dla nas nieszczęśliwie - mówi "Współczesnej" trener Pronaru Paweł Blomberg.

Ostatecznie zagrał chorujący ostatnio Piotr Niemiec. Hajnowski atakujący spisał się na środku siatki bardzo dobrze godnie zastępując kontuzjowanego Michała Jaskulskiego. Niestety, tym razem zawiedli liderzy zespołu. Przez dwa pierwsze sety nie szło przyjmującym: Rafałowi Matusiakowi i Sebastianowi Wójcikowi. Gorzej niż zwykle grę prowadził również Konrad Woroniecki.

Całą trójkę wymienili Daniel Saczko, Artur Żyliński i Bartosz Zrajkowski. Swoje robił dotychczas osamotniony w ataku Marcin Kozioł Oblicze Pronaru diametralnie się odmieniło. Goście łatwo wygrali trzecią partię, a w czwartej prowadzili 8:3. Potem jednak stracili przewagę.

- Po zmianach było więcej determinacji i ambicji. Szkoda, że nie udało się korzystnie rozstrzygnąć czwartego seta. W końcówce dwa asy wyszły Danielowi Wilkowi z Jaworzna, a sędzia odgwizdał nam błąd ustawienia - opowiada Blomberg.

Przy stanie 25:24 gospodarze postawili skuteczny blok na Żylińskim, wykorzystując meczbola i zdobywając komplet punktów.

Dla Pronaru porażka oznacza znalezienie się w strefie miejsc 7.-10. Zespoły z tych pozycji zagrają fazę play off o utrzymanie w I lidze. "Traktory" chcą jak najszybciej wrócić na bezpieczne lokaty.

- Liczę, że 12 punktów powinno zapewnić nam miejsce w pierwszej "szóstce". Musimy bezwzględnie wygrać najbliższy mecz u siebie z Orłem Międzyrzecz. Potem, również w Hajnówce, z SMS-em Spała i Gwardią oraz wyjazdowy z AZS-em Nysa. Albo będziemy walczyć, albo skażemy się na fazę play off, w które wszystko może się zdarzyć - kończy Paweł Blomberg.

MCKiS Energetyk Jaworzno - Pronar Parkiet Hajnówka 3:1 (25:17, 25:21, 15:25, 26:24)

Pronar Parkiet: Woroniecki, Matusiak, Niemiec, Kozioł, Staniewski, Wójcik, Knasiecki (libero) oraz Żyliński, Zrajkowski, Saczko.

Nasz komentarz

Szlachetne zdrowie

W Hajnówce zaczyna być gorąco, bo drużyna trafiła do strefy zagrożonej spadkiem. Gorączka dosłownie gości natomiast na czołach siatkarzy, a niektórzy więcej walczą z kontuzjami niż z rywalami. Sprawa opieki zdrowotnej w hajnowskim klubie powinna się poprawić.

Kto wie, czy Pronar w ogóle spadłby w 2007 roku z I ligi, gdyby zawodnicy szybciej wracali do dyspozycji, mieli zapewnione badania, no i oczywiście masażystę. Paweł Blomberg mówi: "Trenujemy jak zawodowcy". Odnowy jednak żadnej.

Rozumiem, że trzeba liczyć każdy grosz i doceniam fakt, że władze klubu radzą sobie z finansami. Pamiętajmy jednak tylko, że możemy zmarnować zdrowie dochodząc do wyniku, a potem i tak nic nie zostaje, bo kosztem wyników musimy do zdrowia wracać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna