MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabrakło miejsca na parasole Rynku

Paweł Chojnowski [email protected]
Genowefa Duchnowska często przychodzi na Stary Rynek. Uważa, iż to bardzo dobrze – i dla kupców, i dla klientów – że przed halą powstał dodatkowy parking.
Genowefa Duchnowska często przychodzi na Stary Rynek. Uważa, iż to bardzo dobrze – i dla kupców, i dla klientów – że przed halą powstał dodatkowy parking. P. Chojnowski
Kierowcy cieszą się z darmowego parkingu. Ale prowadzący małą gastronomię chcą mieć gdzie ustawić letnie ogródki.

Kiedy pod koniec lutego prezydent Łomży zdecydował, że część "placu czerwonego" przed Halą Targową będzie bezpłatnym parkingiem, ucieszyło to zarówno lokalnych kupców, jak i mieszkańców. Miejsc parkingowych na starówce jest bowiem jak na lekarstwo. Ale teraz, tuż przed sezonem letnim, wyniknął nowy problem - parkujące samochody uniemożliwiają rozstawienie parasoli i stolików w pobliżu działających tu lokali gastronomicznych.

Zdania są podzielone

W tej sprawie interpelację złożyła podczas ostatniej sesji radna Bernadeta Krynicka. Właściciele lokali chcą, by klienci mieli możliwość zjedzenia lodów, czy zapiekanek na świeżym powietrzu. Nie da się tego zrobić między manewrującycmi autami.

Mieszkańcy Łomży mają różne zdania na temat parkingu.
- Lepiej chyba jak klient zaparkuje i zrobi zakupy - mówi Genowefa Duchnowska, którą spotkaliśmy na Starym Rynku.

- Powinny być ogródki. Starówka w sobotę wieczorem jest zupełnie pusta - zauważa z kolei Robert Kamiński z Łomży.
Być może uda się osiągnąć w tej sprawie pewien kompromis. Właściciel jednego z lokali powiedział nam, że złożył wniosek o wydzielenie części obecnego parkingu pod jeden duży parasol i cztery stoliki.

- Będziemy rozważać możliwość wydzielenia tam takiego miejsca, ale wiąże się to z ograniczeniem ilości miejsc parkingowych - tłumaczy Łukasz Czech z łomżyńskiego ratusza.

Chcą postawić karczmę

Co natomiast z dużymi ogródkami piwnymi? Dla nich prawdopodobnie znajdzie się miejsce w drugiej części Starego Rynku, którego dwie pierzeje zostały niedawno wyremontowane. Pytanie tylko, czy znajdą się chętni do prowadzenia takiej działalności?

- Ogródka jako takiego nie opłaca się prowadzić - mówi restarator Przemysław Poleszuk. - Klientów spod parasolów odstrasza zła pogoda. My chcielibyśmy postawić karczmę. Taka, jaką stawialiśmy tu przez 13 lat i nikomu to nie przeszkadzało. Dopiero od ub. roku nie zezwolił na to konserwator zabytków.

Mieszkańcy dobrze wspominają tę karczmę, gdzie można było wypić, zjeść, czy np. obejrzeć mecz - nawet w złą pogodę.
- Ta karczma przyciągała tu ludzi. Powinno coś takiego znów stanąć na Starym Rynku - uważa Jolanta Kulesza z Łomży.

W przyszłości miasto chce wyremontować halę i zmienić całkowicie jej funkcję (na kulturalno-gastronomiczną). W tych planach parkingu przed halą nie ma.

Czytaj e-wydanie »

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna