Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadyma wokół swastyk

Policja
Adam Czeczetkowicz i przedstawiciele lewicy nie słuchali się wzajemnie
Adam Czeczetkowicz i przedstawiciele lewicy nie słuchali się wzajemnie A. Zgiet
Białystok. Już pięć osób jest zatrzymanych w sprawie malowania swastyk i symboli nazistowskich w Białymstoku. Wszyscy są nieletni.
Jeden z zatrzymanych Krzysztof Dzikowski
Jeden z zatrzymanych Krzysztof Dzikowski Policja

Jeden z zatrzymanych Krzysztof Dzikowski
(fot. Policja)

Dwóch jednak, jako 17- latkowie, może już odpowiadać przed sądem, dlatego w piątek zostali przesłuchani przez prokuraturę. W tym czasie, gdy pierwszy z nich był dowożony na miejsce pracy śledczych pod budynkiem Prokuratury Rejonowej przy ul. Suraskiej ropoczęła się antyfaszystowska pikieta Lewicy i Demokratów. W jej trakcie pojawili się przedstawiciele Polskiej Partii Narodowej.

Korzystając z przenośnego nagłośnienia działacze lewicy wyrazili sprzeciw wobec, ich zdaniem, zbyt opieszałych działań policji dążących do wykrycia sprawców faszystowskich napisów pojawiających się w mieście. Złożyli zawiadomienie do prokuratury i obiecali podbne wysłać pocztą do ABW. W pikiecie brało udział kilkunastu przestawicieli lewicy. Mieli ze sobą transparenty, na których znajdowała się przekreślona swastyka.

Po kilkunastu minutach przed prokuraturą pojawił się Adam Czeczetkowicz, przewodniczacy młodzieżówki PPN w Białymstoku wraz z kilkoma stronnikami. Zaczęli rozdawać ulotki, na których był "List do wszystkich Polek i Polaków w kraju i za granicą". Doszło do słownych utarczek między politykami. "Precz z komuną" krzyczał Czeczetkowicz. "Precz z faszyzmem" krzyczeli przedstawiciele lewicy. Pyskówka trwała kilkanaście minut i była dość energiczna, ale nie doszło do przepychanek. Nie interweniowała też policja, która patrolowała pikietę.

Patryk Adrian Oleńczuk
Patryk Adrian Oleńczuk

Patryk Adrian Oleńczuk

W tym czasie przesłuchiwani byli dwaj 17-latkowie. Jeden z nich to Krzysztof Dzikowski, mieszkaniec ul. Starobojarskiej w Białymstoku, który przyznał się do udziału w zorganizowanej grupie o nazwie "Czwarta Edycja" mającej na celu publiczne propagowanie faszystowskiego ustroju państwa oraz nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych oraz wyznaniowych. Przyznał się też do namalowania swastyk i innych znaków oraz napisów faszystowskich na cmentarzu żydowskim przy ul. Wschodniej w Białymstoku. Drugi z nich to Patryk Adrian Oleńczuk zamieszkały przy ul. Branickiego, który usłyszał podobne zarzuty, ale nie przyznał się do nich. W przypadku ich obu prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowy areszt.

Pozostali zatrzymani będą odpowiadali za swoje czyny przed sądem rodzinnym i dla nieletnich. Są oni mieszkańcami różnych osiedli Białegostoku, m.in. Bojar, Piasta, Mickiewicza i centrum. Są to uczniowie białostockich gimnazjów i szkół średnich. Policjanci niewykluczają kolejnych zatrzymań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna