Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagrają pod prysznicem, czyli Kabaret Widelec na allegro

(uk)
- Jesteśmy otwarci na pomysły. Niech nasi widzowie wymyślą, w jaki sposób i w jakiej sytuacji chcą nas zobaczyć w akcji - mówią Jacek i Adam z Widelca.
- Jesteśmy otwarci na pomysły. Niech nasi widzowie wymyślą, w jaki sposób i w jakiej sytuacji chcą nas zobaczyć w akcji - mówią Jacek i Adam z Widelca.
Nasi, białostoccy kabareciarze wpadli na niecodzienny pomysł.

Kabaret Widelec

Kabaret Widelec

Widelec to jeden z najbardziej znanych białostockich kabaretów. Istnieje już ponad 10 lat. Tworzą go obecnie Jacek Janowicz, Jarosław Jatel, Piotr "Mozart" Mocarski i Adam Neczyperowicz. Na swoim koncie mają wiele nagród. W 2008 r. zdobyli pierwszą nagrodę PaKi, - jednego z najważniejszych przeglądów kabaretowych w Polsce.

Kiedy jedzie się samochodem w trasę, liczącą setki kilometrów przychodzą człowiekowi do głowy różne pomysły. Tak też było z członkami Kabaretu Widelec. Białostoccy komicy w czasach kryzysu postanowili... Wystawić się na internetowym serwisie aukcyjnym - allegro.pl.
- To był pomysł Mozarta - mówi Jacek Janowicz, założyciel Widelca. - Jeszcze żaden kabaret nie próbował zrobić takiej akcji. Więc dlaczego nie spróbować? - zastanawia się.
Widelca na allegro będzie można znaleźć już jutro, lub najpóźniej we środę. Licytacja zacznie się od złotówki. Jednak wyznaczona będzie też cena minimalna, sięgającą około tysiąca złotych. To świetna okazja, aby przez parę chwil mieć Widelca na własność i kazać zagrać jego członkom... pod prysznicem, czy na chrzcinach, pogrzebie lub imieninach.
A jakich pomysłów spodziewają się sami kabareciarze?
- Nie ma określonych ram. Jeśli ktoś chce, żebyśmy zagrali 3 minutowy skecz na przystanku, lub w autobusie którym jedzie do pracy - zrobimy to - zapewnia Janowicz. - Albo ktoś ogląda "Przeminęło z wiatrem" i chce żebyśmy wystąpili w czasie reklam...
- To wtedy my wyskoczymy zza telewizora i zaczniemy występ - dodaje ze śmiechem Adam Neczyperowicz.
Kabareciarze nie zamykają się w sferze występów. Chociaż zgodnie twierdzą, że najlepiej sprawdzają się w skeczach i piosenkach, doszli do wniosku, że mogą też zrobić coś innego. Na przykład zmienić koła w samochodzie, czy skosić trawnik.
- Jesteśmy otwarci na nowe wyzwania. Oczywiście w granicach przyzwoitości. Jeśli ktoś będzie chciał, żebyśmy zagrali w fontannie, to zagramy. Jeśli oczywiście będzie w niej woda, bo inaczej granie w fontannie nie miałoby sensu... - podsumowuje Janowicz.
To nie pierwsza nietypowa akcja Widelca. Dwa lata temu kabareciarze próbowali ustanowić rekord Guinnessa i grali na scenie bez przerwy 24 godziny. W przyszłości planują akcję "Widelec gra nie tylko dla ludzi".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna