Napisy pojawiły się także na znajdującym się w Puńsku pomniku.
- Mam nadzieję, że to jakiś jednorazowy incydent - mówi wójt Witold Liszkowski . Wczoraj rano okazało się, że np. "Puńsk" nie jest już jednocześnie "Punskasem". Ten ostatni napis zamalowano bowiem farbą białą oraz czerwoną. Podobnie było w 13 innych miejscowościach gminy zamieszkałej głównie przez Litwinów. W sumie zamalowano 28 tablic.
- Przynajmniej tyle zauważyliśmy podczas objazdu gminy - dodaje wójt.
W Puńsku i okolicach dwujęzyczne nazwy znajdują się w 30 wsiach.
Sprawą natychmiast zajęła się policja. - Zabezpieczamy ślady, szukamy sprawców - mówi Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Na razie jest zdecydowanie za wcześnie na ujawnianie jakichkolwiek szczegółów dotyczących tego postępowania.
Sprawa jest na tyle poważna, że wojewoda podlaski postanowił powołać wczoraj specjalny zespół, w skład którego weszli nie tylko policjanci, ale też funkcjonariusze Straży Granicznej oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zdaniem wojewody, w Puńsku i okolicach doszło do "chuligaństwa na tle narodowościowym".
Wszyscy zgodnie przyznają, że może chodzić nie tyle stosunki między nacjami panujące na Suwalszczyźnie, bo te są dobre, lecz o odwet za to, co dzieje się z Polakami na Litwie. Tamtejsze władze wprowadzają wciąż nowe obostrzenia dotyczące polskiej mniejszości. Wpłynęło to zresztą na niespotykane od lat ochłodzenie oficjalnych relacji między rządami obu krajów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?